graphic
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
graphic
Forum forum poświęcone niedowidzącym i nie tylko Strona Główna » oprogramowanie » TESTY TELEFONÓW NOKIA - NOKIA N73
graphic
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
graphic

graphic graphic
RobinHood Temat postu: TESTY TELEFONÓW NOKIA - NOKIA N73




Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Witam. W związku z zainteresowaniem wielu osób (co ma też związek z możliwością otrzymania refundacji ze środków PCPR, PFRON i in.) jako były tester telefonów firmy NOKIA chcę przedstawić państwu troszkę informacji dotyczących parametrów, możliwości oraz funkcjonalności telefonów tej firmy. Na pierwszy ogień "idzie test" NOKIA N73.
A więc zaczynamy...Test telefonu Nokia N73

Po namowach mojego znajomego zdecydowałem, ze kolejnym telefonem na test będzie Nokia N73. Mówił, że lepszego „Symbianowca” jeszcze nie widział, więc z jeszcze większą niecierpliwością czekałem na jego dostarczenie. Pewnego pochmurnego dnia dojechał do mnie. Pierwsze odczucia były wspaniałe, a jak wypadł ten telefon już w zimnym i obiektywnym teście? O tym dowiecie się Państwo po przeczytaniu całego artykułu.

Co w zestawie?
W eleganckim pudełeczku znajdziemy ładowarkę, płytę z oprogramowaniem, słuchawki stereofoniczne, przejściówkę ze starych ładowarek na nowe, kabel USB, ściereczkę, zawieszkę na rękę oraz różnego rodzaju ulotki i instrukcje obsługi. Jest to bardzo bogaty zestaw, choć od razu można zauważyć brak karty pamięci, co rzuca w niesławę cały zestaw.

Pierwsze wrażenia
Po odebraniu tego modelu, najpierw dokładnie go obejrzałem, a dopiero potem przeszedłem do eksploatowania. Pierwsza rzecz to brak obiektywu aparatu na wierzchu. Jest on schowany za obudową – część całej tylnej obudowy. Jeśli przyjrzeć się jakości materiałów to nie znajdziemy chyba niczego do czego można by było się doczepić. Bez wątpienia producent wykorzystał do jego produkcji tworzyw z najwyższej półki. Nie ma mowy, aby coś, gdzieś zatrzeszczało, albo nie daj Boże - odchodziło od reszty obudowy.

N73 wyposażono w dwa głośniki – jeden u góry, drugi na dole – co przy słuchaniu muzyki daje efekt piorunujący, ale o tym w dalszej części tego tekstu. U góry telefonu umieszczono również włącznik/wyłącznik, zaś na dole – miejsce na zamontowanie karty pamięci, pop-port oraz gniazdko ładowarki. Z lewej strony zainstalowano port podczerwieni oraz na splocie lewej i dolnej strony obudowy wygrawerowano zaczep na zawieszkę. Po prawej stronie znajdziemy przycisk obsługujący aparat oraz drugi do uruchomienia galerii, a na samej górze do regulacji głośności rozmów, dźwięków, a także do przybliżania i oddalenia zdjęć w aparacie.

Kontakty
Nie odróżniają się niczym od tych książek adresowych, które spotkamy u pozostałych modelów fińskiego producenta wyposażonych w system operacyjny Symbian. Do każdego wpisu możemy dodać, m.in. imię, nazwisko, pseudonim, przyrostek, po kilkanaście numerów (domowe, komórkowe), miniaturę, osobisty dzwonek, który będzie charakteryzował dany wpis w książce. Oprócz tego możemy wysłać numer, jako wizytówkę za pomoc wszystkich dostępnych środków przekazu.

Klawiatura
Nie jest najmocniejsza stroną tego urządzenia, ale też nie najgorszą. Można ją śmiało nazwać „średniakiem”. Klawisze mają trochę za małą powierzchność i wypuklenie. Aby wpisywać tekst wiadomości, w pewnych momentach trzeba klikać końcami palców – a najlepiej samymi paznokciami. Ale, bądź, co bądź, skok działania przycisków jest dobry – do niego nie mam żadnych zastrzeżeń. Aby sprawniej poruszać się po całych zasobach telefonu, producent zainstalował w tym urządzeniu dżojstik. Co do niego nie mam zastrzeżeń – działał sprawnie i bez zarzutów, choć był trochę odchylony w lewą stronę, ale to zupełnie nie przeszkadzało. Nie zdarzyło m się, aby nie „podporządkował” się mojej decyzji.

Wyświetlacz…
… jest mocnym punktem tego telefonu. Jego wymiary wynoszą 240 x 320 pikseli, a paleta barw zawiera 256 tysięcy kolorów. Taki rozmiar ekranu oraz duże nasycenie barwami powodują, że przeglądanie na tym wyświetlaczu różnorodnych animacji staję się przeżyciem rewelacyjnym. „Co za wyświetlacz” – takie słowa słyszałem najczęściej od znajomych, którzy wzięli pierwszy raz ten telefon do ręki. Byli wyraźnie zdziwieni i zszokowani jego jakością. Jeśli chodzi o zmodyfikowanie wyglądu, to sprawa wygląda, tak samo jak w pozostałych Symbianowcach. Aby urozmaicić jego prezencje można wgrać tapety, albo jak to woli – całe motywy.

Wiadomości
Tutaj producent dał nam szerokie pole manewru. Oprócz standardowych SMS, możemy stworzyć MMS oraz e-mial. Oczywiście nie mogło zabraknąć polskiego słownika T9, ale niestety i tutaj można spotkać kodowanie wiadomości w formacie Unicode. Polega to na tym, że po wpisaniu chociażby jednej polskiej literki diakrytycznej, liczba znaków maleje z 160 na 70. Pozostaje nam tylko nie używać T9 lub usuwać we wszystkich wyrazach polskie znaki. Rozmiar jednej wiadomości multimedialnej waha się w granicach 300kb. Do załączników możemy dodać po kilka plików z jednej grupy (np. kilka zdjęć). Wysłanie MMSa tez nie stanowi problemów, ale to już zasługa sprawnej transmisji przesyłania danych. Klient e-mial również jest banalnie prosty do zaprogramowania – wystarczy wpisać kilka podstawowych danych, a po chwili mamy dostęp do swojej poczty.

Kamera
Jest to najmocniejszy punkt fińskiego telefonu. Matryca o rozdzielczości 3 megapikseli, potrafi wykonać zdjęcie o wielkości 1536 x 2048 pikseli. Jest to zdecydowanie największa wartość, którą można spotkać na polskim rynku telekomunikacyjnym. Nokia wykonała kolejny krok do tego, aby komórka wyparła aparaty cyfrowe. Przy takim tempie rozwoju może się to stać w przeciągu roku, góra dwa. Kamera pozwala nam również kręcić filmy z dźwiękiem lub bez. Są one zapisywane w formacie .mp4, który o niebo lepszy od przestarzałego 3gp.

Konfiguracja zdjęć jest mocno urozmaicona, a dokładniej wybierzemy:
- tryb zdjęć (automatyczna, niestandardowa, portret, krajobraz, sport, nocny krajobraz, nocny portret),
- lampę błyskową (automatyczna, redukcja czerwonych oczu, lampa włączona i wyłączona), - balans bieli (automatyczna, słońce, chmury, żarówka, świetlówka),
- wartość ekspozycji ( od +2,0 do -2,0),
- odcień koloru (normalny, sepia, czarno-biały, negatyw),
- ostrość zdjęc (duża, normlana, mała),
- jasność,
- kontrast,
- nasycenie kolorów.

Ale to jeszcze nie wszystko... Dodatkowo możemy ustawić częstotliwość, czyli szybkość łapania ujęć, skorzystać z samowyzwalacza.

Przejdźmy teraz do wideo, który umożliwia ustawienie:
- trybu zdjęć (automatyczna i noc),
- balans bieli (automatyczna, słońce, chmury, żarówka, świetlówka),
- odcień koloru (normalny, sepia, czarno-biały, negatyw),
- jasność,
- kontrast,
- nasycenie kolorów.

Warto wspomnieć o…
… głośnikach, które brzmią głośno, a co najważniejsze wyraźnie. Dźwięk z nich wydobywany jest naprawdę piorunujący. Nawet telefony Sony Ericsson`a z serii Walkman, „grały” ciszej i gorzej niż jego konkurenci z Finlandii. Jak już wspomniałem wyżej, N73 wyposażono w dwa głośniki, co było miłym zaskoczeniem. Z ciekawostek wspomnę, że znajomy powiedział mi, że Nokia N91 z dyskiem twardym 8GB, brzmi jeszcze lepiej niż w tym modelu. System operacyjny przez parę tygodni użytkowania ani razu mi się nie zawiesił z czego byłem ogromnie zadowolony.

Bluetooth, IRDA zamontowane w tym urządzeniu działały sprawnie. Jedynie raz z niewiadomo z jakiej przyczyny nie wyświetliło mi w komputerze zawartości danych w telefonie poprzez program BlueSoleil. Wystarczyło tylko wyłączyć aplikację i uruchomić ją jeszcze raz, a wszystko wróciło do normy. Port podczerwieni łączył się z wszystkimi telefonami konkurencyjnych firm. Jeśli chodzi o technologie WAP, GPRS to do nich tez nie mam zastrzeżeń. Ładowanie strony za pomocą GPRS trwało stosunkowo krótko. Co najważniejsze, nie miało żadnych problemów z różnorodnymi stronami.

Pamięć wbudowana wynosi zaledwie 43mb, co jest wynikiem – jak na dzisiejsze czasy – mizernym. Oczywiście producent nie mógł zapomnieć o kartach pamięci i w tym modelu jest to format miniSD. Ich cena jest stosunkowo niska, ponieważ za „prostokącik” o pojemności 1GB można kupić na aukcjach Internetowych za około 40zł. Radio stereofoniczne jest również dobrym dodatkiem. Może się ono przydać podczas spacerów lub podróżowania różnymi środkami lokomocji, w których na próżno by szukać dobrej muzyki.

Bateria…
… litowo-polimerowa o pojemności 1100 mAh, która pozwala eksploatować telefon przez 2 do 3 dób. Wszystko zależy od tego, czy i jak go używamy – ile korzystamy z UMTS, aparatu, muzyki, ile rozmawiamy przez telefon, ile wysłaliśmy wiadomości. Fińska Nokia mam nadzieje, że już na dobre zacznie stosować w swoich produktach akumulatory litowo-polimerowe. Oby…

Podsumowanie
Nokia N73 jest zdecydowanie najlepszym urządzeniem z całej Nseries. Według mnie jest to najbardziej niezawodny telefon, a przy tym doskonały aparat, obsługa UMTS – jeszcze bardziej mnie w tym uświadamiają. Z całego serca mogę polecić ten produkt, wszystkim, którzy zastanawiali się nad jego zakupem lub tym, którzy właśnie się na niego zdecydowali. Zadaniem testera jest również wytknięcie wad, więc w tym modelu nie spodobała mi się chyba tylko klawiatura.
PostWysłany:Wto 9:07, 10 Kwi 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic graphic
RobinHood Temat postu: NOKIA 7390




Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Test telefonu Nokia 7390 -

Nokia 7390 to nowy model Nokii już dostępny na polskim rynku z eleganckiej, modnej serii L’Amour. Choć wyprodukowany z myślą o płci pięknej, to swoją solidnością i funkcjonalnością na pewno przypadnie do gustu nie jednemu panu.

Piękno, solidność, dbałość o każdy szczegół, funkcjonalność, brak poważnych wad – tak najkrócej można scharakteryzować ten model. Funkcjonalnością telefon przypomina Nokie 6280, a przy tym jest pozbawiona jej największych wad – tragicznie słabej baterii i niskiej, jakości obudowy, która była także dość słabo oceniana. 7390 przy swoich drobnych wadach jest telefonem wprost idealnym do codziennego używania o pełnej funkcjonalności na najwyższym poziomie.

Pudło…
Nokia w swoich produktach zawsze dbała o poziom i dbałość o każdy szczegół – a przynajmniej zawsze się stara. Nie inaczej jest w przypadku tego telefonu. Bogato zdobione pudło z dobrej, jakości materiału od razu nasuwa myśl, że nie jest to byle, jaki produkt. W samym kartoniku znajdziemy zdobioną „wydmuszkę”, w której znajduje się elegancki aparat. W drugiej natomiast zestaw akcesoria – ładowarka, akumulator, karta pamięci, konwerter kart pamięci micro SD na SD oraz bardzo stylowe, przyjemne dotyku słuchawki. Zabrakło kabla USB do transmisji danych, jednak w tym przypadku nie jest to wielki problem, ponieważ telefon wyposażony został w port mini USB, do którego pasuje uniwersalny przewód z wtyczka mini USB (np. od aparatu cyfrowego). Nie zabrakło oczywiście treści informacyjno merytorycznej – chcąc, chociaż troszkę ponarzekać na ten ideał mogę się uczepić braku płyty CD z oprogramowaniem. Bardzo miłym dla oka jest gadżet Nokii w formie metalowego paska do zawieszenia w telefonie.

Telefon
Obudowa aparatu wykonana została z bardzo szlachetnych materiałów – lekko aluminiowo magnezowa. Sprawia to, że telefon trzyma się bardzo pewnie i twardo, choć sprawia wrażenie delikatnego. Standardowym dodatkiem jest metka (taka jak przy markowych ubraniach) z logo L’Amour z lewej strony. Charakteru i prestiżu dodaje temu aparatowi tylnia klapka przyodziana w brązową skórę. Aż żal, że tylko taki kawałek tego materiału użyto w tym modelu. Telefon wyposażony został w dwa kolorowe wyświetlacze. Pierwszy, – choć duży i bardzo mocno nasycony kolorami, to niestety zbyt ciemny. W tym modelu, jak chyba w każdym wyposażonym w czujnik światła, ale niewyposażonym w symbian-a jest problem z jego kalibracja softwareową. Zewnętrzny wyświetlacz niestety jest dość blady, a przez to w słońcu nie jesteśmy w stanie nic z niego odczytać… Bardzo przydatnym gadżetem są trzy przyciski funkcyjne pod nim. Przydają się podczas słuchania muzyki z odtwarzacza. W środku dzięki srebrno-złoto czarnej kolorystyce telefon także prezentuje się rewelacyjne. Warto także wspomnieć, że 7390 wyposażona została w głośniki stereo oraz w kamerę do wideo rozmów.

Multimedia
Tej Nokii nie brakuje nic. Posiada dobrze sprawujący się odtwarzacz plików muzycznych, odbiornik radia oraz możliwość odtwarzania i nagrywania filmów z rozdzielczością 640*480. Telefon wspiera video-konferencje przez UMTS oraz połączenie z Internetem. Jest to chyba jedyny model wypuszczony do sprzedaży przez Nokie, który posiada 3Mpix matrycę i jest na sztywnym oprogramowaniu, a nie na Symbianie. Niestety zdjęcia wykonywane tym telefonem, choć duże, to niestety nie są najlepszej, jakości. Telefon nawet w bardzo dobrze oświetlonych pomieszczeniach tworzy na zdjęciu ziarno z kolorowych pixeli. Bardzo miło zaskoczyły mnie słuchawki i sama jakość muzyki, która możemy posłuchać na tym aparacie. Dźwięk jest zadowalająco czysty i wyraźny, słuchawki dzięki gumowanej obudowie „douszników” bardzo dobrze się trzymają wewnątrz ucha.

Łączność
7390 działa w standardowych częstotliwościach GSM oraz UMTS. Dzięki temu niezależnie od sieci i miejsca przebywania, nie musi się zbytnio martwic o zasięg. Telefon wyposażony został w moduł Bluetooh oraz powoli odchodzącą do lamusa IRDE, – choć nadal często używaną.

Wytrzymałość
L’Amour, choć z założenia telefon delikatny i bardzo kobiecy, nie jest wcale byle jakim łamliwym kawałkiem plastiku. 7390 wytworzony został z bardzo dobrej jakości materiałów o niezwykle dobrej wytrzymałości. Telefon naprawdę odporny na upadki (sprawdzone w praktyce;) oraz o dziwo na porysowanie. Jako, że jego rozmiary są nie wielkie, to mogłem sobie pozwolić na noszenie go w kieszeni z innymi szpargałami. Po miesiącu testowania telefon nadal wyglądał jak „nowy”. Bateria telefonu wyśmienita! Polimerowa, pozwala na przynajmniej tygodniowy czas czuwania, a przy korzystaniu z odtwarzacza muzycznego dość często, bez ładowarki obędziemy się przynajmniej z 3 dni. To bardzo dobry wynik – w Telefonie Nokia N91 8Gb trzeba ładować baterie co 1,5 dnia przy słuchaniu muzyki. Sprężyna klapki po miesiącu dalej „chodziła” idealnie- telefon bardzo przyjemnie odskakiwał oraz się zamykał. Bardzo dobrym pomysłem jest zastosowanie przy dolnym głośniku stereofonicznym gumy, która ochrania wyświetlacz przed porysowanie od ucisku klawiszy (częsty problem w telefonach z klapką).

Podsumowanie
Telefon bardzo fajny. Chyba jeden z fajniejszych jakie miałem okazję używać (do dziś było ich 54). Polecam każdemu – kobiecie jak i mężczyźnie. Telefon bardzo ładny, bardzo funkcjonalny i bardzo solidny.
PostWysłany:Wto 9:09, 10 Kwi 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic graphic
RobinHood Temat postu: NOKIA 5500 SPORT




Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Test telefonu Nokia 5500 Sport

„Wysportowana” Nokia przyleciała do mnie zaraz po teście N93. Test trwał niestety tylko tydzień, ponieważ telefon został przysłany mi uszkodzony.. Wolałem nie ryzykować i zwrócić telefon jak najszybciej. Co przez ten tydzień udało mi się sprawdzić?

Telefon Nokia 5500 Sport, miał być modelem o ekstremalnie wzmocnionej wytrzymałości, odporny na wodę i uderzenia. Po jego premierze na rynku polskim, jako jeden z pierwszych otrzymał go znany kierowca i ulubieniec sportów ekstremalnych Krzysztof Hołowczyc. O to czy wymagania Hołowczyca zostały zaspokojone można się tylko domyślać, ja postaram się opisać jak według mnie ten telefon się sprawuje.

W pudełeczku…
Bieda aż piszczy. A przynajmniej, jeżeli chodzi o zawartość merytoryczno-informacyjna. Z dokumentacji Nokia pomyślała tylko o karcie gwarancyjnej i „Quick Starcie”. Nie ma płyty CD, nie ma ulotek, nie ma NAWET instrukcji obsługi… Czy tylko w moim komplecie są takie braki, czy ogólnie w każdym – tego nie wiem. Z akcesoriami jest trochę lepiej – nawet jestem skłonny powiedzieć, że bardzo dobrze. W komplecie otrzymamy innowacyjny uchwyt do telefonu na pasek, nowe słuchawki z pilotem (HS-29, AD-45), kabelek USB, kartę pamięci 64Mb oraz konwerter karty pamięci. Uważam, że to całkiem przyzwoite wyposażenie. Wykonanie pudła oczywiście wzorowe.

Telefon
Pierwsza myśl, kiedy weźmie się telefon do ręki jest najważniejsza. To tak naprawdę od niej zależy nastawienie testera do produktu. Bardzo ciężko jest zmienić swój stosunek do urządzenia. W swoich testach zmieniłem go tylko w przypadku, N93, która na początku zrobiła na mnie mało ciekawe wrażenie, a po miesiącu było mi ciężko się z nią rozstać. Moja pierwsza myśl, kiedy wziąłem 5500 do reki to cos w stylu „o całkiem fajny, tylko klawiatura psuje cały efekt”. Tak, jak dla mnie telefon posiada za „gumową” klawiaturę. Od razu wiedziałem, że nie sprawdzi się ona w terenie, – ale nie wiedziałem, że aż tak będę na nią narzekał. O tym, dlaczego, napisane jest w części o wytrzymałości. Telefon sam w sobie jest bardzo fajny i przyjemny w obsłudze. Posiada wiele ciekawych, niespotykanych, a przy tym przydatnych opcji. „Sportówka” ma wbudowaną latarkę diodową uruchamianą dłuższym przytrzymaniem *. Kolejnym gadżetem jest wbudowany lektor – Marta. Marta potrafi ludzkim głosem odczytać nasze wiadomości SMS. Opcje, które czynią go wersją Sport jest cały szereg funkcji w katalogu Sport. Dzięki nim, odczytamy zadany trening, sprawdzimy prędkość, ilość kroków i wiele innych informacji przydatnych każdej trenującej osobie. Dzięki mechanizmowi zastosowanemu w tym modelu, podczas biegu pukając 2 razy w telefon zmieni nam się odgrywana piosenka na następną lub poinformujemy telefon, że zrobiliśmy kolejne okrążenie. Nokia ma także wbudowaną obsługę nawigacji satelitarnej GPS. Brakuje jej jednak samej głowicy GPS, która trzeba dokupić. Działa ona przy pomocy połączenia Bluetooth.

Multimedia
5500 prócz sportowego charakteru, jest telefonem w pełni multimedialnym. Działa na systemie Symbian S60 3rd. Dzięki temu prócz aplikacji na stałe zamontowanych w aparacie, użytkownik może sobie dograć własne według potrzeb. Telefon wyposażony został w cyfrowy aparat fotograficzny o matrycy 2Mpix. Zabrakło opcji autofocus oraz trybu makro. Dla użytkowników lubiących słuchać muzyki podczas treningu do dyspozycji jest odtwarzacz muzyczny oraz radio. Dzięki mechanizmowi działającemu na zasadzie poziomicy, Nokia mogła stworzyć grę, w której kładąc poziomo na dłoni aparat i przechylając go na boki, możemy ruszać kulką na ekranie po planszy. Grywalność w tego typu aplikacje jest wzorowa.

Wytrzymałość
Choć telefon na pierwszy rzut oka wydaje się solidny, to niestety można mu trochę zarzucić. Test z wodą, – choć przeprowadzony przez redaktora Michała Pałkę telefon przeszedł (proszę zobaczyć zdjęcie), jednak po pewnym czasie użytkowania telefonu gumowa klawiatura sama się odkleja.. Kiedy już to nastąpi proponuje nie przeprowadzać testu na wodę… Obudowa, choć wzmocniona i faktycznie niemożliwym jest, aby się rozklekotała po upadku to niestety strasznie podatna jest na zadrapania. Z bateria jest całkiem dobrze. Zabrakło niestety baterii polimerowej – zastosowano tutaj zwykła Li-ion znana ze standardowych wcześniejszych modeli tego producenta. Trzyma około 3-4 dni.

Podsumowanie
Nokia 5500 Sport oczekiwana od dawna niestety została wydana zbyt szybko. Miał to być telefon extremalny pokroju 6250 – przynajmniej takiego wszyscy się spodziewali. Choć gumowe elementy, i zastosowane materiały można przyrównać do extremalnego poprzednika, to niestety podczas zwykłego używania telefon bardzo szybko ulega uszkodzeniu. Z nieoficjalnych źródeł wiem, że producent otrzymał bardzo dużo zwrotów do serwisu właśnie z powodu owej klawiatury. W każdym razie nie odradzam tego aparatu. Osoby, które będą się z nim obchodzić delikatnie i ewentualnie zdecydują się na przyklejenie odpadającej klawiatury na pewno docenia oryginalność dostępnych funkcji. Za funkcjonalność tego aparatu Nokia dostaje 5, za wykonanie marną tróję..
PostWysłany:Wto 9:11, 10 Kwi 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic graphic
RobinHood Temat postu: NOKIA 6111




Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Test telefonu Nokia 6111

Terminal ten jest typowym „silder`em”, tzn. posiada aparaturę rozsuwania. To grono jest coraz większe jeśli chodzi o telefony rodem z Finlandii, np. 6280, 5300, ale nie o nich teraz mowa… Jak również użytkownicy coraz chętniej kupują telefony z takim rozwiązaniem, ponieważ jest to coś nowego i oryginalnego. Taki rodzaj komórek nie jest jeszcze tak popularny, aby stał się szarą i nic nie znaczącą zabawką. Póki co jest zupełnie inaczej…

W zestawie oprócz urządzenia znajdziemy ładowarkę, zestaw słuchawkowy, płytę z oprogramowaniem oraz instrukcje obsługi. Jest to bardzo ubogi zestaw, ale telefon też nie powala na kolana swoimi możliwościami, więc ten komplet można przyjąć.

Pierwsze wrażenia
Po otwarciu paczki, przystąpiłem do zainstalowania karty SIM i tutaj pierwszy haczyk… Już nie raz Nokia zaskakiwała miejscem, gdzie należy zamontować „prostokącik” i w tym modelu było tak samo. Miejsce na kartę znajdziemy po rozsunięciu telefonu – zaraz za wyświetlaczem. Natomiast samo dostanie do baterii też jest intrygujące. Wszyscy znajomi chcieli brzydko mówiąc „na chama” otwierać tylnią klapkę, a specjalny zatrzask umożliwiający jej odchylenie znajdował się za zaślepką, umieszczoną u góry urządzenia. Należało go wcisnąć, a wtedy plastik sam odskakiwał od reszty obudowy.

Wrócimy jednak do mechanizmu rozsuwania telefonu, mianowicie działał on sprawnie i bez zarzutu, ale kiedy dostałem ten terminal do testów miał już wytarte guziki na klawiaturze. Nie wiem, czy to było spowodowane tym mechanizmem, czy samoczynnie zszedł lakier pod wpływem często używania przycisków. Ale nie ma co ukrywać jakość użyta do klawiszy pozostawia wiele do życzenia. Poprzez rozsunięcie można było odebrać połączenie, jak i zakończyć, ale nie przy rozmowie za pomocą zestawu głośnomówiącego. Parę razy przy wyciąganiu z kieszeni w spodniach telefonu zdarzyło mi się, żeby urządzenie delikatnie się rozsunęło, a już połączenie było odebrane.

U góry telefonu producent umieścił – wyżej wymienioną - zaślepkę, a pod nią wejście na ładowarkę oraz słuchawki, a oprócz tego zatrzask umożliwiający „dostanie” się do baterii. Z prawej stronie zainstalowano przyciski do regulacji głośności i przycisk obsługujący aparat, zaś z lewej strony głośnik oraz port podczerwieni. Na prawym spojeniu góry i prawej strony obudowy znajdziemy miejsce do przyczepienia smyczy.

Kontakty…
… posiadają wszystkie najważniejsze funkcje. Numery zapisywać można w pamięci telefonu oraz karty SIM, a potem można je wyświetlać razem. Zapisując nowy wpis można go opisać dodając: imię, nazwisko, adres (NiM, e-mial, URL oraz pocztowy), id użytkownika, notatkę, zdjęcie (będzie ono wyświetlane podczas połączenie przychodzącego i wychodzącego) oraz oryginalny dźwięk, który charakteryzował będzie jeden kontakt.

Oprócz tego każdy numer można przyporządkować do grup, które sami musimy najpierw stworzyć. Oczywiście każdy wpis można szybko i łatwo przesłać jako wizytówkę do znajomego za pomocą SMS, MMS, Bluetooth oraz portu podczerwieni. Starymi, ale przy tym bardzo przydatnymi funkcjami jest proste i głosowe wybieranie.

Wiadomości...
… w tym modelu niczym się nie odróżniają. Istnieje możliwość zaprojektowania MMS, napisania SMS oraz listu elektronicznego. Redagowanie wiadomości tekstowej odbywa się szybko i bez problemu za pomocą polskiego słownika T9. Zdziwiło mnie tylko umieszczenie w tym urządzeniu kodowania wiadomości w formacie Unicode, który dotąd spotykałem tylko w telefonach z systemem Symbian. Samo okienko do wpisywania tekstu też wygląda inaczej niż to jest w innych telefonach z series40, czyli 6020, 6280 itp. Co do wiadomości multimedialnych to można je stworzyć dodając po kilka plików z jednej grupy załączników. Do każdego MMSa pod sam koniec możemy dopisać dowolny tekst i wysłać go na numer telefonu lub e-mial.

Zarówno wysłanie e-mial`a oraz wiadomości multimedialnej nie trwa długo, a to dzięki sprawnej technologii przesyłania danych GPRS. Zaprogramowanie skrzynki pocztowej nie trwa długo i nie trzeba wykonywać żadnych specjalistycznych czynności. Kreator krok po kroku powie nam co mamy uzupełnić, a potem nic tylko ściągać pocztę. Ciekawymi opcjami jest licznik wiadomości, który jak sama nazwa, wskazuje liczbę ile wysłaliśmy i odebraliśmy SMS/MMS. W skrzynce można przechowywać tyle wiadomości na ile pozwala nam pamięć telefonu, nie jest ona ograniczona z góry.

Wyświetlacz…
… tego modelu na pewno nie należy do rewelacyjnych, ale też nie można go umieścić w grupie z tymi najgorszymi. Bez zawahania można go nazwać „średniakiem”. Jego wielkość to 128 x 160 pikseli, a rozróżnia on 256 tysięcy kolorów. Opcje tego ekraniku nie różnią się niczym od całej serii 40. W standardowym wyposażeniu zainstalowano kilka tematów, a dodatkowe można bez problemu ściągnąć lub wgrać z komputera. Menu można przeglądać na dwa sposoby – w postaci listy lub tabelki (3x3).

Bez względu na to jaki temat będziemy mieć załadowany to samą tapetę oraz dzwonek można zmienić według własnych upodobań. Oprócz tego w opcjach zdefiniujemy kontrast, wygaszacz oraz czas jego zwłoki.

Klawiatura…
… tak jak wspominałem na początku tego testu nie jest wykonana z najlepszych materiałów, ponieważ egzemplarz jaki dostałem miał już wytarte trzy przyciski. Nie wiem, czy to było spowodowane rozsuwaniem telefonu, czy też samym jej użytkowaniem. Układ przycisków podzielono na dwie części – zaraz pod wyświetlaczem znajdziemy klawisz zastępujący dżojstik, a po jego bokach dwa przyciski funkcyjne oraz „czerwoną” i „zieloną” słuchawkę.

Po rozłożeniu, ku naszym oczom ukaże się druga część – klawiatura alfanumeryczna. Służy ona jedynie do redagowania wiadomości, wpisywania numerów, wyciszania telefonu oraz do zapisania prostego wybierania. Klawisze mają dobry kształt, lekko wypukłe co gwarantuje, ze nie pomylimy się podczas jej używania. Oprócz tego mają dobry skok działania.

Media
W tej grupie znajdziemy aparat, radio, odtwarzacz muzyki i mediów. Kamera o rozdzielczości 1,3 megapiksela nie powala na kolana swoimi osiągnięciami, ale też nie doprowadzi do omdlenia z powodu tak kiepskich rezultatów. „Oczko” pozwala na fotografowanie obiektów, jak również ich kręcenie z dźwiękiem. Takowy plik wideo zapisywany jest niestety w formacie 3gp. Producent dał nam możliwość wybrania trzech rozdzielczości zdjęć – największa wynosi 1152 x 864 pikseli. Natomiast wielkość filmów wynosi 176 x 144 pikseli. Oprócz tego możemy oczywiście ustawić kontrast, balans bieli, samowyzwalacz itp.

Radio działało bez zarzutów, a razem z słuchawkami tworzyły zgrany duet. Stacje możemy zaprogramować ręcznie lub automatycznie poprzez wyszukiwanie najbliższej działającej rozgłośni. Kiedy już ją znajdzie nie występują jakieś dziwne szmery w słuchawce, dźwięk jest czysty jak łza. Natomiast dwa odtwarzacze spełniają powierzone im zadanie znakomicie – nie zawieszają się, co jest chyba ich największym plusem. Dodatkowo dobry interfejs oraz banalna obsługa to kolejne zalety tych aplikacji.

Warto wspomnieć o…
… aplikacjach Java, których w tym telefonie nie jest mało. Znajdziemy tutaj trzy gry: Backam, Golf Tour oraz Rally 3D. Najciekawszą propozycją z tych tytułów jest bezwątpienia Rally 3D. Może ona śmiało konkurować z taką potęgą, jaką jest Colin MAcre Rally. Jedyne do czego mam zastrzeżenia to nie nadążanie kamery za jazdą samochodem, w niektórych momentach nic nie widać. Programów znajdziemy co najmniej trzy: Converter, Introduction oraz World clock. Ich możliwości nie trzeba wyjaśniać, ponieważ po samych nazwach można skojarzyć do czego, który program służy.

Nie można oczywiście zapomnieć o sposobach łączenia się z WAPem za pomocą GPRS. Technologia ta działała dość sprawnie i bez większych problemów, choć raz niewiadomo z jakich przyczyn strona nie chciała się załadować. Wystarczyło tylko ponownie uruchomić aplikacje służące do łączenia się z siecią i już takowe połączenie z witryną zostało nawiązane. Pamięć telefonu wynosiła tylko 20mb, więc to stanowczo za mało, aby przechowywać w telefonie całe galerie, a tylko najważniejsze zdjęcia. Nie wspominając już o dzwonkach mp3, czy plikach wideo, których przechowywanie całkowicie odpada.

Bateria...
… na pewno nie jest najmocniejszym punktem tego urządzenia. Wytrzymała ona ledwie 3 doby przy dużym użytkowaniu – 10 minut rozmów dziennie, kilkanaście SMS, parę zdjęć i połączeń Bluetooth.

Podsumowanie
Nokia 6110 jest urządzeniem typowym dla kobiet – jego mały kształt, a przy tym mała waga idealnie pasują do delikatnych rąk kobiety. Oczywiście, jeśli tylko któryś z mężczyzn będzie zainteresowany jego kupnem to szczerze go polecam, ale trzeba liczyć się z tym, że zbyt wiele nim nie „zrobimy”. Jest to typowy telefon do dzwonienia i SMSowania, a przy tym ma wbudowanych trochę „bajer”, takich jak: aparat, radio, dzwonki mp3.
PostWysłany:Wto 9:16, 10 Kwi 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic graphic
RobinHood Temat postu: NOKIA N93




Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Test telefonu Nokia N93 - test użytkownika

Nokia N93, po niezwykle udanym modelu N73, który testowałem wcześniej, przyjechała do mnie zaraz po Sylwestrze. Telefon zbudowany został na podobnych podzespołach, co N73. Pomyślałem, że to będzie kolejny dobry produkt.. A jaki się okazał?

Nokia przysłała mi na test swój najwyższy model serii multimedialnej. Model N93 to chyba najbardziej zaawansowany i chyba najbardziej duży i ciężki telefon, jaki miałem okazję używać. Czerń przeważająca w kolorystyce telefonu niestety nie pomogła maskować jego potężnych gabarytów. Nie jest to jednak telefon nieudany. Wręcz można powiedzieć ze Nokia stworzyła kolejny bardzo dobry Smartfon.

W pudełeczku...
… dla każdego coś fajnego. Nie muszę mówić, że pudełko na najwyższym poziomie. Wspaniale wykończone. Nowością jest wytłoczka z nowego materiału. Nie musze także mówić, że Nokia zadbała o pełne doinformowanie klienta o swoim produkcie. Ulotek, instrukcji i innych karteczek nigdy nie brakowało u tego producenta. Koncern zadbał także o wsparcie w akcesoriach. Do naszego telefonu możemy podłączyć kabelek USB do transmisji danych, słuchawki stereo, ale także kabel TV – i tu jest nowość. Dzięki przewodowi TV podłączysz telefon do telewizora. Po co to robić dowiesz się w dalszej części. Nie zabrakło także gadżetów z logo Nokia oraz Carl Zeiss. Do kompletu dostaliśmy przysłonę na duży obiektów telefonu, materiałowe etui na telefon oraz stylową skórzaną zawieszkę – taką jak np. w N80. W przeciwieństwie do N73, Nokia dodała w standardzie kartę pamięci o pojemności 128 megabajtów.

Telefon
Nokia została wyposażona w nowy ekran w technologii HD o niezwykle soczystej palecie 256.000 kolorów. Nad ekranem zostały umieszczone dwa przyciski funkcyjne działające w zależności od ustawienia ruchomego ekranu. W tym samym miejscu znalazł się głośnik oraz czujnik światła odpowiadający za intensywność podświetlenia. Dźwięk, telefon wydaje głośnikiem wbudowanym w przednią część górnego Flipa. Nad głośnikiem znajdziemy bardzo mały wyświetlacz wskazujący godzinę oraz na przykład numer telefonu połączenia przychodzącego. Szczególnie mocno rzuca się w oczy ogromny jak na telefon komórkowy obiektyw cyfrowego aparatu fotograficznego. Zbudowany na bazie optyki Carl Zeiss stosowanej na przykład w aparatach Sony lub laboratoryjnych urządzeniach optycznych, posiada optyczny zoom x3. Matryca telefonu jest dość zadowalająca. Aparat wykonuje zdjęcia w rozdzielczości 3,2 Mpix.

Ergonomia
Telefon chodź ciężki i ogromnych rozmiarów – szczególnie po rozłożeniu – bardzo dobrze i pewnie leży w dłoni. Najwygodniej jednak do odczytywania wiadomości, korzystania z menu i na przykład przeglądania stron Internetowych używa się go w pozycji „puderniczki”. Telefon automatycznie w zależności od ustawionej pozycji przestawia wyświetlanie ekranu na poziomy lub pionowy. Klawisze wykonane są z odpowiednio dobranego materiału – bardzo miłego w dotyku. Twardość i skok klawiszy jest idealnie wywarzona. Testując telefon miałem wrażenie, że skądś już znam te przyciski. Skojarzyły mi się z tymi, w które była wyposażona Nokia 6280. Cała magia tej idealności znika, kiedy pisze się kolejnego SMS-a przy całkowicie rozłożonym telefonie – dosłownie ręka aż się ugina pod jego ciężarem..

Multimedia
N series, jako seria multimedialnych w pełni tego znaczenia telefonów musi być naszpikowana gadżetami multimedialnymi. Nie zabrakło ich także w tej komórce. N93 wyposażona została w odtwarzacz muzyczny, odtwarzacz video, cyfrowy aparat fotograficzny z optycznym i cyfrowym zoomem oraz funkcją autofocus, kamerę video z możliwością nagrywania 30 klatek na sekundę, wyjściem telewizyjnym, czytnikiem barcod-ów, kamerą do video rozmów, radio oraz system Symbian S60 3rd, dzięki któremu możemy dostosować funkcjonalność telefonu do własnych potrzeb.

Łączność
Telefon łączy się w trzech zakresach sieci GSM – 900, 1800 oraz 1900 MHz. Umożliwia także łączność przy wykorzystaniu WCDMA w sieciach 3G. Nie brakuje mu także portu podczerwieni czy modułu Bluetooth do wymiany plików. Telefon został wyposażony także w pop-port, dzięki któremu podłączymy telefon kablem USB do komputera lub kablem telewizyjnym do telewizora. Do wymiany danych, dostępu do sieci Internet oraz rozmów w technologii VoIP użytkownik może wykorzystać moduł WLAN.

Wytrzymałość
Telefon testowany był dokładnie miesiąc czasu. W tym okresie nie uległ żadnemu uszkodzeniu. Podczas używania miałem obawy, co do wytrzymałości taśmy w mechanizmie obrotowym ekranu, jednak wytrzymała miesięczne używanie wraz z testami moich znajomych. Telefon posiada akumulator polimerowy o pojemności 1100mAh. Po pełnym ładowaniu wystarcza on na 3-4dni dość intensywnego używania z ograniczaniem opcji multimedialnych tylko do pokazów znajomym, co ten mini-komputer potrafi.

Podsumowanie
Smartfon Nokia N93 jest to telefon z najwyższej półki. Chodź nie jest tani i mało, kto może sobie pozwolić na zakup tak drogiego urządzenia, to dzięki kampanii reklamowej Nokii rozpoznawany jest przez większość osób, które mają okazje go zobaczyć. Telefon podczas miesięcznego testu zawiódł mnie może z 2 razy. Jak na telefon z otwartym systemem operacyjnym, to z takiego wyniku można być naprawdę zadowolony – tu mi się przypomniały problemy N70. Zawód polegał na samoczynnym wyłączeniu się telefonu po odebraniu SMS-a. Podobne problemy były w N80. Telefon pozostawił po sobie pozytywne wrażenie. Żeby nie jego wielkość mógłbym być skory nazwać go najlepszym produktem Nokii. Jednak jego gabaryty naprawdę mogą być uciążliwe. Według mnie zdecydowanie lepszym wyborem jest zakup N73. To czy warto wydać prawie 3 tysiące złotych na ten aparat powinien uznać już sam klient.
PostWysłany:Wto 9:18, 10 Kwi 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic graphic
RobinHood Temat postu: NOKIA 3120




Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Test telefonu Nokia 3120

Szukasz atrakcyjnego telefonu za niewielkie pieniądze? Uważasz, że inne „wszystko mające” telefony nie są dla Ciebie ?? Lubisz prostotę i Elegancje?? Telefon używasz do sms-owania dzwonienia i organizowania czasu lub innych niewymagających czynności ?? Przeczytaj poniższy artykuł i natychmiast szukaj tego aparatu na pólkach sklepowych...

CO W ZESTAWIE...?
W zestawie znaleźć można telefon wraz z baterią Li-Ion 850 mAh oraz standardową ładowarkę . Oprócz głównych „części” zestawu znajdziemy tu również kartę gwarancyjną, papierki od telefonu i list który zachęca nas do wstąpienia w szeregi klubu Nokia.

WYGLĄD...
Telefon Nokia 3120 według mnie zasługuje na miano ślicznego telefonu wykonanego z dbałością o szczegóły. Jego obudowę zaliczam do tych z najwyższej półki. Jest ona wykonana z dobrych jakościowo materiałów. To wrażenie sprawia doskonała, ale prosta klawiatura oraz „srebrny” - przedni panel telefonu. Elegancki model fińskiego producenta przypadnie do gustu wielu zwolennikom prostoty, ale spodoba się również wymagającym klientom (oczywiście jeżeli chodzi o wygląd). Urządzenie to waży zaledwie 85gram, a jego to wymiary 42.8 x 101.8 x 19.6mm są najlepszym przykładem tego, że telefon jest bardzo zgrabny i mały. Podczas użytkowania telefonu wiele razy przypadkiem wypadł mi z ręki lub spadł z biurka i nic mu nie było...ni zadrapania...nawet się nie wyłączył co miało miejsce w innym telefonie konkurencyjnej firmy...

BATERIA...
Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie bateria w tym telefonie, która „trzymała” około 4-5 dni
Chodź jest to bateria Li-Ion 850 mAh to i tak przy częstym korzystaniu z telefonu bardzo powoli się rozładowywała. Miłe było to, że po pojawieniu się komunikatu o pustej baterii mogłem korzystać z aparatu jeszcze przez kilka ładnych godzin .Wielu ludzi decyduje się na kupno tego aparatu ze względu tylko na baterię. Jeżeli potrzebujesz urządzenia, którego akumulator musi trzymać długo to zdecydowanie polecam ten model.

MULTIMEDIA...
Na początek to, co wyróżnia telefony tej klasy- wyświetlacz 128 x 128 pikseli potrafiący wyświetlić 5 linii tekstu, a przy tym ukazuje 4096 kolorów. W dzisiejszych czasach nie jest to jakiś rewelacyjny ekranik, ale w 2004r. był on bardzo dobrej jakości. W ustawieniach możemy regulować jasność wyświetlacza oraz jako wygaszacz animowany obrazek (gif). Polifonia w telefonie posiada zaledwie 4 tony, ale uwierzcie, że jest naprawdę głośna i przyjemna dla ucha, jak na takie parametry. Telefon obsługuje gry w środowisku JAVA, które na wyświetlaczu tego aparatu wyglądają dobrze, chodź czasami nieco się przytną – niewiadomo, czy to winna oprogramowania, czy samego błędu aplikacji. Niestety pamięć tego aparatu jest bardzo mała - 700 KB. Terminal rodem z Finlandii został wyposażony w technologie WAP i GPRS. Oby dwie działały sprawnie i stosunkowo szybko, nie rozłączało się niewiadomo z jakiego powodu, wszystko działało bez zarzutu. Niestety nie posiada IRDY co niewątpliwie jest sporą jego wadą.

FUNKCJONALNOŚĆ...
3120 posiada takie same funkcje jak jej poprzedniczka 3100. Kilkanaście Kategorii od wiadomości aż po ustawienia gry itp. Wiadomości [SMS/MMS] pisze się doskonale za sprawą wyśmienitego układu klawiatury. Klawiatura świetnie leży w dłoni i nie ślizgają się place, a dzięki słownikowi T9 pisanie jest jeszcze szybsze i przyjemniejsze...
Kontakty są bardzo dobrze zorganizowane - bardzo łatwo możemy dodać nowy wpis lub usunąć niepożądany kontakt. Każdą osobę można zaliczyć do danej grupy kontaktów, takich jak: Rodzina, Praca itp. Kalendarz jest świetny - przy każdym dniu możemy dodać notatkę o ważnym wydarzeniu czyichś urodzinach itp. Ciekawostką jest to, że możemy sprawdzić na jaki dzień tygodnia przypadają nasze urodziny za 100 lat.
Internet jest kolejną doskonałą funkcją w tym telefonie.
Możemy łatwo i szybko wejść na stronę oraz ściągnąć ulubione dzwonki, tapety, wygaszacze, gry itp. - za pomocą technologii XHTML. Nie sprawiło mi kłopotów również samo połączenie się z siecią wystarczyło tylko ustawić sobie stronę główną zakładki itp. I już można było surforwać po mobilnym [link widoczny dla zalogowanych]
Dzięki złączu Pop-Port możemy dołączyć wiele akcesorii takich jak: zestaw słuchawkowy aparat etc.

PODSUMOWANIE...
Telefon NOKIA 3120 jest przeznaczony dla mniej wymagających użytkowników, którzy telefon wykorzystują do komunikacji z innymi, a nie do rozrywki. Z pewnością nie jest to model, który posiada „wszystko”, ale z czystym sumieniem mogę oznajmić, że jeżeli na pierwszym miejscu stawiasz niezawodność, funkcjonalność i wytrzymałość to z pewnością jest to idealny produkt dla Ciebie(?).
PostWysłany:Wto 9:20, 10 Kwi 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic graphic
RobinHood Temat postu: NOKIA N80 i Samsung D900




Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Test telefonu Nokia N80 i Samsung D900

Postanowiłem zamiast standardowego testu użytkownika jak to robiłem wcześniej, napisać porównanie dwóch powiedzmy podobnych telefonów. Mianowicie dziś testujemy multimedialny model Nokii o symbolu N80, oraz jeden z telefonów Samsung D900 należącego do rodziny telefonów serii Ultra.

Telefon marki Samsung, który miałem ogromna przyjemność używać przez ostatni czas był moim pierwszym telefonem tego producenta. Wcześniej kilka telefonów wpadło w moje ręce, ale tylko przy okazji. Jakoś produkty Samsunga nigdy wcześniej mnie do siebie nie przyciągały. Całkowicie inaczej jest w przypadku nowych telefonów serii Ultra. Tych telefonów po prostu nie da się nie zauważyć. Co do Nokii.. Jako wręcz uczuciowo związany z telefonami Nokia na model N80 czekałem bardzo niecierpliwie. Paczka z tą słuchawką została mi dostarczona jako pierwsza. Jakie wrażenia po otworzeniu każdego z kartoników? Jak najbardziej pozytywne, a przy tym całkowicie odmienne.

Trochę o Nokii…
Paczkę odebrała moja dziewczyna. Jako, że to ona dostała go pierwsza w swoje rączki, to oczywiście pierwsza chciała zająć się testem. Tak, wiec zaczęła od otworzenia dość sporego ładnie wykonanego jak na Nokię przystało opakowania. Wyjęła telefon, zamontowała kartę SIM, kartę pamięci i uruchomiła komóreczkę. Telefon się włączył. Oczywiście zanim pokazał się tryb gotowości minęła dłuższa chwila – standard w telefonie z systemem operacyjnym Symbian. W końcu ukazała się standardowa animacja łączących się dłoni z logiem Nokia i pojawił się pulpit telefonu. Wyświetlacz świecił wprost idealnie. Tak wyraźnych ekranów niema żaden inny producent i chyba nawet żadna inna seria Nokii niż N i E. Ale niestety nie ominął nas pierwszy błąd. Po wejściu w menu i przełączeniu wszystkich ikonek telefon od razu się zawiesił i zresetował… Wytłumaczyłem sobie to tak, że albo niewolno dawać takich drogich telefonów kobiecie do rąk albo po prostu oprogramowanie wymaga aktualizacji. Oczywiście pierwsze, co zacząłem to bawić się 3Mpix-owym aparatem. Zdjęcia na wyświetlaczu wyglądają naprawdę piorunująco – nawet te robione w zaciemnionych pomieszczeniach z wykorzystaniem lampy błyskowej. Przy okazji zabawy aparatem odkryłem kolejny błąd. Mianowicie przy kilkukrotnym powiększeniu zdjęcia na ekranie telefonu, N80 także potrafi się zawiesić i restartować. W ten sposób obaliłem moją tezę, że ten produkt nie jest przystosowany do użytkowania przez moja kobietęWink

... i o Samsungu
D900 jako jeden z najwyższych modeli serii Ultra jest dość ciężko dostępny dla redaktorów. Oczywiście wiadomo, że wszystko przez to, że każdy chce go dostać w swoje ręce i po testować. Po odczekaniu swojego w „kolejce” został do mnie wysłany kurierem. Po zmarnowaniu całego dnia w oczekiwani w końcu się doczekałem. I tu zostałem kolokwialnie mówiąc „zgaszony”. Dostałem kopertę grubości 5-7cm.. Byłem niemal przekonany, że PR Samsunga się pomylił i zamiast telefonu wysłał mi jakieś ulotki.. Otworzyłem kopertę i wyjąłem… oryginalne pudełko z napisem Samsung D900. Grubość tego pudelka to jakieś 5cm. Bardziej przypomina bombonierkę niż pudełko od eleganckiego telefonu z najwyższej półki. Otworzyłem i wyjąłem chyba najładniejszy z najcieńszych telefonów, jakie zostały wyprodukowane na świecie… 

Co w pudłach?
Nokia oczywiście prezentuje najwyższy poziom - pełna dbałość o użytkownika. Do N80 dostaliśmy oczywiście pełna dokumentacje, płytę CD z najnowszym oprogramowaniem, stylowy skórzany pasek do przypięcia do telefonu, ściereczkę do polerowania naszego „świecidełka”, ładowarkę, przejściówkę ze starego wejścia ładowarki na nowe, eleganckie słuchawki znane z Nokii N70 czy 6280, przejściówkę na zwykłe słuchawki JACK, kartę pamięci o pojemności 128Mb oraz kabel USB. Pudełko jak wcześniej wspomniałem duże, wykonane z duża precyzja i dbałością o szczegóły. Samsung niestety mniej się tutaj popisał, ale i tak nie jest najgorzej. W mini kartoniku znajdziemy także kabel USB, słuchawki, które niestety nie są wykonane zbyt dobrze, ponieważ wypadają z uszu, dokumentacje, płytę CD z oprogramowaniem i ładowarkę. Zdecydowanie zabrakło karty pamięci, której producent nie dał do kompletu oraz przejściówki na zwykłe słuchawki skoro zdecydował się dołożyć do telefonu z wyższej półki, słuchawki złej jakości.

Wygład
D900 prezentuje się idealnie. Cienką linia, grubość 12,9mm, głęboka czerń, zastosowane materiały do wykonania obudowy – to wszystko sprawia, że ten aparat kusi pięknem. Nokia też wcale nie wychodzi w tej części gorzej. Zastosowane elementy aluminiowe nadają temu aparatowi charakteru i chłodnego piękna. Jedyną różnicą, że według mnie D900 pasuje do ucha panów jak i płci pięknej. Co, do N80, to nie wyobrażam sobie tego telefonu przy głowie drobnej ładnej pani bizneswoman. Ten model Nokii jest skierowany typowo do męskiego grona użytkowników, którzy potrzebują i nie boja się nowoczesnych nowinek elektronicznych. Oby dwa telefony to rozsuwane slidery – czy to wada czy zaleta, to już zależy od gustu, w każdym razie spotkałem się z nieprzychylnymi opiniami zastosowania takiego rozwiązania w telefonie. Podsumowując D900 to piękno, a N80 funkcjonalność ze spora nutą piękna.

Żywotność
Tutaj niestety będę musiał wytknąć wady telefonu jednemu jak i drugiemu producentowi. Trzeba przyznać, że Nokia minimalnie lepiej wypada w teście żywotności baterii niż Samsung. Mianowicie N80 przy korzystaniu z mp3, aparatu no i oczywiście dzwoniąc i pisząc SMSy (około 50 dziennie) wytrzymuję spokojnie 24-36h. Samsung maksymalnie 24h. A co najgorsze jak już pada to w najgorszym momencie…Włączając aparat w Samsungu widzimy jak kreska po kresce migiem rozładowuje się akumulator w tym telefonie. Na szczęście podczas słuchania muzyki D900 zjada trochę mniej prądu. Jeżeli mówimy o żywotności to warto także wspomnieć o odporności na upadki. Nokia N80 zdecydowanie lubi wypadać z reki. Przyznam się, że wypadła mi z 2-3 razy. Za każdym razem, podczas gdy leżała przy łóżku, włączył się budzik z wibracja i telefon zjeżdżał na ziemie. Po upadku nic się nie działo. Wiem, że dziennikarz, który miał trochę wcześniej ten telefon na testach upuścił go na ulicy i także nic z nim nie było. Tak wiec jest to odporne urządzenie na upadki. Samsung jest tak wywarzony przy tym obudowa jest wykonana z takiego materiału, że wręcz „klei” się do dłoni i ciżemko go niechcący upuścić. Niestety test na upadek w tym przypadku nie był przeprowadzony. Jednak uważam, że spokojnie wytrzyma nie jeden upadek.

Multimedia
Odtwarzacz muzyki - jedna z multimedialnych opcji w tych telefonach, w którym lepsza? Ciężko powiedzieć w jednym, jak i w drugim przypadku nie ma problemu z jego używaniem s Samsung jak i Nokii. Jedyny plus dla Nokii to, to, że Nokia umożliwia dzięki przyciskom na słuchawkach dopasowanie głośności nagrania przy zablokowanej klawiaturze. Samsung niestety w swoim zestawie słuchawkowym nie zastosował takiego rozwiązania. Z D900 wydobywany dźwięk wydaje się jakby głośniejszy niż w N80, jednak głośniczki zastosowane w zestawie nie potrafią dobrze zagrać basu, Nokii wyszło to nieco lepiej. Aparaty o rozdzielczości 3.0 Mpix w przypadku Nokii i 3,14 Mpix w Samsungu spisują się średnio. Nokia ma tą wadę, że wykonane zdjęcie ma rozmazane obramowanie niemal każdego zdjęcia, kolejna wadą jest nie w pełni działający tryb makro oraz brak opcji „Auto Fokus”. Samsung już nie robi „rozmazań” na obrzeżach zdjęcia i posiada opcje Auto fokus. Jego wada to wykonywanie zdjęć w postaci odwróconej (lustrzanej) w przypadku ustawienia wizjera na cały ekran, co uniemożliwia wykonanie zdjęcia z np. napisem w tle czy słaba lampa błyskowa. W przypadku tworzenia filmów Nokia jest bezkonkurencyjna. Robi zdecydowanie lepsze filmy i ma możliwość tworzenia ich w większej rozdzielczości. Kolejnym plusem dla Nokii to wbudowane cyfrowe radio.

Korzystanie z menu i klawiatury
Każde urządzenie Nokii z serii N ma system operacyjny Symbian. Wejście do menu standardowo jest wywoływane jednym przyciskiem z taką sama ikonką jak we wszystkich innych telefonach z tym oprogramowaniem. Poruszanie się po menu jest bardzo intuicyjne i nie ma większego problemu z jego używaniem. Pisanie SMSów bez słownika T9 jest całkiem przystępne i nie ma większego problemu z szybkim przesyłaniem widomości ta drogą. Inaczej jest w przypadku pisania wraz ze słownikiem T9. Działa on w systemie Unicode, przez co wykorzystuje polskie znaki diakrytyczne. Wydawać by się mogło, że to zaleta, że nasze SMSy będą pisane bez błędów z ogonkami. Jednak wysyłając SMS z polskimi znakami z tego telefonu niestety zapłacimy za tego SMSa podwójnie a nawet czasem potrójnie, ponieważ napisanie literki ą to tak jakby napisać kilka literek bez ogonków. Chodzi oto, że jeśli mamy SMS na 160znaków bez ogonków to będzie nas kosztował jak jeden SMS, a jeśli z ogonkami to nawet jak 3 lub 4 SMSy.. Co do Samsunga menu tego telefonu jest bardzo proste. Jedynym jego mankamentem jest czcionka. Większość nazw niestety jest za długa dla tak dłużej czcionki, przez co nie mieści się na ekranie, co więcej lista podmenu zasłania część nazwy. Trzeba się do tego przyzwyczaić, aby przestało przeszkadzać. SMSy pisze się nieco dziwnie osobą przyzwyczajonym do wciskania klawiszy w Nokii. Szczególnie to widać przy wykorzystaniu slownika T9, który w tym telefonie szczególnie trzeba pochwalić.

Łączność
Obydwa telefony działają w standardzie, UMTS oraz posiadają obsługę EDGE. Niestety tylko Nokia posiada możliwość prowadzenia wideokonferencji przez drugą kamerę w przedniej części telefonu. Co do łączności poza sieciowej, Nokia wypada wyśmienicie w stosunku do Samsunga. N80 posiada port podczerwieni, POP-Port, Bluetooth oraz WiFi. D900 niestety tylko Bluetooth oraz cos w rodzaju pop-portu do transferu plików po kablu USB.

Podsumowanie
Każdy z tych telefonów kusi potencjalnego klienta. Oczywiście nie ceną, bo choć D900 można kupić za polowe wartości N80, to i tak kwota ta nie jest mała. D900 to telefon dla osób mniej wymgających, ceniących sobie piękno, z średnio zasobnym portfelem. Telefon ten jest niezawodny, ładny i w pełni zaawansowany. Nokie powinien wybrać ten, kto przede wszystkim ma na nią fundusze, ponieważ jej cena znacznie przewyższa wartość D900. Jednak to czy ten model Nokii jest wart swojej ceny, pozostawiam już do oceny każdemu potencjalnemu klientowi. Osobiście nie uważam ten telefon za w pełni udany. Przede wszystkim z winy oprogramowania. Oczywiście oprogramowanie jest często przez producenta aktualizowane, a dzięki nowej usłudze i aplikacji Nokia Software Update można samemu przy pomocy dołączonego kabla USB dokonać samodzielnej instalacji nowego oprogramowania.
PostWysłany:Wto 9:23, 10 Kwi 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic graphic
RobinHood Temat postu: NOKIA E61




Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Test telefonu Nokia E61

Model ten bez wątpienia przypomina w pewnym stopniu kalkulator i też tak stwierdzali wszyscy moi znajomi, gdy tylko go zobaczyli. Nie mniej jednak posiada on o wiele bardziej rozbudowane funkcje niż tylko dodawanie, odejmowanie itp., choć zastosowane w tej komórce liczydło spotkamy w każdym telefonie z serii Symbian. Czy ten model ma szanse na podbój rynku telekomunikacyjnego? Oczywiście, że ma, ale ten telefon zdecydowanie przeznaczony jest do biznesmenów, a czy im przypadnie do gustu to już czas pokaże...

W zestawie znajdziemy: telefon z baterią, ładowarkę, słuchawki, kartę pamięci SD 64MB, kabel USB oraz instrukcja obsługi. Jest to wystarczający komplet i każdy użytkownik powinien być z niej zadowolony. Typ ładowarki to AC-4E i posiada ona mniejszy bolec. Takie wejście spotykane jest coraz częściej w telefonach rodem z Finlandii.

Pierwsze wrażenia
Gdy wybrałem E61 do testu zastanawiałem się, czy w ogóle zmieści się w kieszeni w jeans, czy nie będę miał problemów, żeby ją gdziekolwiek zabierać. Jednak z całą stanowczością stwierdzam, że bez problemu ją zmieściłem w kieszeni w spodniach. Obudowa została stworzona z dobrych jakościowo materiałów - odporna jest na zarysowania oraz upadki. Raz zdarzyło mi się pobrudzić tylnią klapę wkładem od długopisu, ale samoczynnie po kilku dniach znikło... Na uwagę zasługuje również układ klawiatury QWERTY oraz wyświetlacz, ale o nich opowiem w dalszej części tego artykułu.

Wymiary tego telefonu wynoszą 117 x 70 x 14mm, a przy tym waży 144g. Są to na pewno duże parametry techniczne i po nich można już się domyślać, ze jest to duże urządzenie.. Stwierdzić musze jednak, że Nokia E61 dobrze leży w dłoni - można ją obsługiwać jedną lub dwoma dłoniami. Od kilku lat wszyscy wyczekują czasów, kiedy fiński producent zacznie stosować w swoich produktach ogniwa polimerowe i się w końcu doczekaliśmy... Ale o tych parametrach na końcu tej recenzji. Nad wyświetlaczem umieszczono czujnik światła, głośnik oraz włącznik telefonu, zaś na dole znajdziemy port ładowarki oraz zestawu słuchawkowego, a obok port podczerwieni. Po lewej stronie znajdziemy głośnik, przyciski do regulacji głośności (rozmów oraz muzyki) oraz klawisz uruchamiający dyktafon. Z prawej strony nic nie umieszczono…

Kontakty nie różnią się niczym od tych, które spotkamy w pozostałych telefonach z systemem operacyjnym Symbian. Do każdego nowego wpisu możemy dodać trzy numery telefonów komórkowych, stacjonarnych, faksu i połączenia wideo oraz jeden pager. Natomiast numery telefonii Internetowej możemy podać, aż sześć. Aby opisać nowy kontakt można dodać: imię, nazwisko, firmę, stanowisko, tytuł, przyrostek, nazwa użytkownika, notatkę, datę urodzin, adres (domowy i internetowy) oraz adres poczty elektronicznej. Oczywiście do każdego wpisu możemy dodać miniaturkę, która będzie wyświetlana podczas odbierania lub nawiązywania rozmowy. Dodatkowo możemy takowemu numerowi przypisać oryginalny dzwonek, który będzie go identyfikował, albo przyporządkować go do odpowiedniej grupy i wysłać jako wizytówkę.

Klawiatura posiada układ QWERTY, tzn. że litery są tak samo umieszczone jak na klawiaturze komputerowej. Klawisze nie mają dużej wielkości, więc osoby z dużymi palcami mogą mieć problemy z jej obsługą. Na początku pisanie na niej może sprawiać problemy nawet tym, którzy jej odmianę komputerową znają na pamięć, ale po kilku godzinach redagowanie wiadomości wykonuje się szybko. Dżojstik został stworzony z dobrych materiałów – jest odpowiednio sztywny, więc zawsze klikniemy tam gdzie trzeba. Nie mam co do niego żadnych zastrzeżeń. Jedyne co na początku zdarzało mi się mylić to zieloną słuchawkę z lewym klawiszem funkcyjnym, tzn. klikałem zawsze na odwrót.

Wiadomości to jedna z zalet tego modelu. Telefon daje nam możliwość napisania wiadomości tekstowej, stworzynia MMS, albo wysłania e-mial. SMS piszemy za pomocą klawiatury, tak jak na komputerze, więc polskiego słownika T9 na próżno by w nim szukać. Oczywiście polski znaki są, ale by je uzyskać należy trzymać przycisk „Chr” i klikać na interesującą nas literę. Niestety, tak jak w każdym Symbianie, tak i tu producent rodem z Finlandii stosuje kodowanie wiadomości w formacie Unicode, tzn., że gdy użyjemy polskiego znaku diaktrytycznego to długość SMS skraca się diametralnie do 70 znaków. Na pewno to jest na rękę operatorą, ponieważ mogą więcej na tym zarobić, ale użytkownikowi nie koniecznie. Niestety po dwóch miesiącach użytkowania wysyłanie wiadomości SMS trwało bardzo długo i żadnej innej czynności w tej samej chwili nie wykonamy.

Objętość wiadomości multimedialnej nie może przekraczać 300kb, ale za to możemy dodać do każdego MMS po kilka załączników, a na końcu wpisać dowolny tekst. Odbieranie i wysyłanie ich odbywa się bez żadnych problemów, a co więcej następuje szybko. Natomiast zaprogramowanie skrzynki pocztowej ogranicza się do wpisania kilku niezbędnych danych. Odbieranie wiadomości można zaprogramować tak, żeby telefon sam, automatycznie sprawdzał serwer poczty co ustalony czas i ściągał listy, jeśli takowe są.

Wyświetlacz tego modelu jest naprawdę piorunujący, jego wielkość to 240 x 320 pikseli, a przy tym potrafi wyświetlić 16 milionów kolorów. Ekranik został stworzony w technologii TFT, czyli jest to wyświetlacz ciekłokrystaliczny. Nadaje się on znakomicie do oglądania filmów i innych animacji. Jego wielkość sprawia, że jakość plików wideo jest oszałamiająca. Przydałyby się tylko mocniejsze głośniki i wtedy możemy śmiało stwierdzić, że jesteśmy posiadaczami małego kina domowego… Wszelakie ikony są dopracowane perfekcyjnie, nie ma mowy o jakimś niedociągnięciu lub tego typu usterce. W ustawieniach możemy zdefiniować czas zwłoki wygaszacza i podświetlania. Oczywiście na pulpicie znajdziemy skrót do sześciu najpotrzebniejszych – według producenta – aplikacji.

Komunikacje, między telefonem, a komputerem lub pomiędzy dwoma komórkami można odbyć na szereg sposobów. Pierwszym i najprostszym jest kabel USB, który dostajemy w zestawie i za jego pomocą możemy łatwo synchronizować nasze dane. Oczywiście taki przewód może służyć też do innych rzeczy, np. przesyłaniu plików muzycznych. Drugą „niewidzialną” technologią jest Bluetooth, pozwala ona na szybkie i bezproblemowe przesyłanie danych. Aplikacja „Bluesoleil” wyświetla całą zawartość pamięci telefonu oraz karty, więc o kopiowanie z telefonu na dysk twardy nie należy się martwić. Aby skopiować jakiś plik na pamięć w E61 należy przesunąć zaznaczony obiekt na okienko programu.

Port podczerwieni bez problemu współpracował z IRDA innych modeli, a nawet producentów. Nie występowały problemy z przesłaniem jakiekolwiek pliku, z niektórymi urządzeniami trwało to szybciej, z innymi wolniej. Z Internetem można było połączyć się za pomocą GPPRS i EDGE. Osobiście przetestowałem pierwszą technologie i mam po przygodzie z nią miłe wspomnienia. Nie zawiodła mnie ani razu, a wszystkie strony wczytywała bez zarzutu, choć jedne dłużej, drugie krócej – w zależności od objętości. Nie można oczywiście zapomnieć o WiFi, która jest technologią stale się rozwijającą i zyskującą nowych użytkowników.

Warto wspomnieć o...
... obsłudze dzwonków mp3, amr, midi, wav – są to tylko najważniejsze formaty. W rzeczywistości telefon potrafi odczytać zdecydowanie więcej rozszerzeń. Wszystkie dźwięki słychać dobrze i czysto, choć przy odsłuchiwaniu plików mp3 nie można ustawić głośności na największy poziom, ponieważ głośnik zaczyna już charczeć, co nie jest przyjemne. Aplikacja służąca do odtwarzania muzyki posiada dobry interfejs, przez co jest stabilna – nie wiesza się. Taki program można spotkać przy pozostałych modelach opartych na platformie Symbian.

System Symbian na samym początku nie sprawiał problemów i raczej byłem z niego zadowolony, ale po kilku tygodniach użytkowania zmieniłem całkowicie o nim zdanie. Nie ma dnia, aby się co najmniej raz-dwa nie zawiesił i nie trzeba by było wyciągać baterii. Myślę jednak, że jest to zasługą oprogramowania, które w tym modelu jest jedną z pierwszych wersji. Mam nadzieje, że w kolejnych edycjach te błędy zostaną zniwelowane. W E61 na próżno by szukać jakiejkolwiek gry, ponieważ jest to telefon biznesowy i producent wyszedł z założenia, że biznesmenom nie przyda się żadna forma rozrywki…

Z standardowych aplikacji ułatwiają organizacje czasu należy wymienić kalendarz, notatki, kalkulator i konwerter. Wszystkie te programy działają bez zarzutu i nigdy mi się – na szczęście – nie zawieszały. Ciekawą i godną aplikacją jest pomoc głosowa, która wymawia: ostatnie połączenia, kontakty, osoba na linii, poczta głosowa oraz zegar. Jest ona przydatna dla osób niewidomych, które mogą za jej pomocą wybrać numer, np. na pogotowie. Oczywiście, aby biznesmen mógł pracować w każdej wolnej chwili to potrzebne mu są w każdej chwili programy umożliwiające otwieranie plików Worda, Excela, Pointa. Aplikacje zainstalowane w telefonie służące do tego są przyzwoite do odtwarzania takich formatów. Nie wieszają się, ani nie mają problemu z większymi plikami.

Bateria zainstalowana w tym modelu to ogniwo litowo-polimerowe o pojemności 1500 mAh. Wielkość tego akumulatora przyprawia o dreszczy jeśli się ją pierwszy raz zobaczy na oczy. Jest ona czarna i wygląda jak typowy prostokąt. Pozwala na używanie telefonu przez dwie doby - bez potrzeby podłączania do kontaktu - przy średnim używaniu, tj. kilka minut rozmów dziennie, kilkanaście SMS, odtwarzacz muzyki oraz Bluetooth.

Podsumowując jest to telefon przeznaczony dla biznesu i osób lubiących wyróżniać się w tłumie, a w tym na pewno pomoże ten model. Tam gdzie tylko pojawiłem się z tym urządzeniem wywoływał spore zainteresowanie – każdy chciał go dotknąć i się nim „pobawić”. Moi znajomi najczęściej za największą wadę E61 wymieniali brak aparatu, w pewnym stopniu się z tym zgadzam, ale nie do końca, ponieważ jest to telefon biznesowy, a nie multimedialny. Telefon ten dostępny jest tylko w jednym motywie kolorystycznym, a jego cena na aukcjach Internetowych waha się w granicach 1000-1300zł.
PostWysłany:Wto 9:26, 10 Kwi 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic graphic
RobinHood Temat postu: NOKIA 6280




Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Test telefonu Nokia 6280

Testowana przeze mnie Nokia to telefon z wysokiej półki, drogi także u operatorów w taryfach biznesowych. Zdecydowałem się na jego test tak naprawdę za namową znajomych, którzy planują kupić ten aparat. Telefon ogólnie mi się podobał jednak osobiście wolę te, które posiadają nieco więcej przydatnych opcji. Co ten model sobą reprezentuje?

A reprezentuje sobą dość dużo. Ciekawe wzornictwo, fajna rozsuwana klapka, bardzo dobry, duży wyraźny ekran. To widać na pierwszy rzut oka. Jednak cofnę się trochę wcześniej i napiszę, co zauważyłem po rozpakowaniu paczki od Nokii.

Kartonik…

Nie wielki, kryjący podstawowe akcesoria i dokumenty. Wzornictwo nasuwa myśl, że jest to telefon dla osób aktywnych.. Jednak czy nie jest trochę mylące? Sam drogi czytelniku ocenisz po przeczytaniu testu. W kartoniku znajdziemy oczywiście Telefon Nokia 6280, kabelek USB do wymiany danych z PC, bardzo dobre słuchawki znane z wcześniej testowanego przezemnie modelu N71 oraz oczywiście ładowarkę sieciową. Nie zabrakło pełnej dokumentacji wraz z krążkiem CD z potrzebnym oprogramowaniem. I to na tyle. Żadnych dodatkowych gadżetów, ulotek, paseczków itp. Czy to mało? W sam raz? A może dużo? Ciężko powiedzieć.. W stosunku do tego, co miałem przy multimedialnych modelach N70 i N71 to jak dla mnie trochę mało…

Wygląd.

6280 póki się jej nie dotknie prezentuje się bardzo elegancko. Jednak, kiedy tylko wziąłem ją do reki poczułem ogromne rozczarowanie…Tandetny plastik – to właśnie mówił każdy, kogo pytałem, co sadzi o wykonaniu tego telefonu. Sam, design, nawet wykonanie bardzo ładne, jednak plastik użyty do obudowy wygląda jak z chińskich tanich zabawek, a prócz tego, że wygląda to tak samo się niszczy. Tylnia obudowa bardzo się wyciera. Z przednią jest trochę lepiej, chociaż miejsce, o które się zapiera kciukiem żeby złożyć lub rozsunąć telefon niestety się łatwo wyciera. Szybka broniącą wyświetlacz jest podatna na drobne ryski. Jedyny plus, że w słońcu nie utrudnia odczytywanie tego, co pokazuje LCD. Warto w tym momencie wspomnieć o dużym kolorowym wyświetlaczu, który robi duże wrażenie swoją ostrością i głębia kolorów (262 tyś.). Nie zauważyłem jednak działania czujnika światła, tak jak to było w N71. W tamtym modelu jego kalibracja była świetna, w tym tak naprawdę jego działanie jest nie zauważalne. Za co mogę pochwalić ten telefon, jeżeli chodzi o wygląd i użyteczność? Za klawisze.. Tak wspaniałych przycisków o idealnym skoku i rozmieszczeniu od czasów Nokii 3310 jeszcze nie widziałem. Używało mi się ten telefon, na co dzień wspaniale. Dawno tak przyjemnie nie pisałem wiadomości tekstowych jak na tym telefonie. Pakiety SMSow wykorzystywałem w półtora tygodnia. Pierwszy mój wniosek – to jest telefon dla osób, które przede wszystkim używają telefon do pierwotnych celów – dzwonienia i pisania wiadomości SMS.

Wytrzymałość Wink

Telefon jak każdy w moich rękach przeżył kilka crash-testów. Upadki na podłogę, próby zawieszenia oprogramowania itp. przeżył. Można go uznać za wytrzymały telefon, ale niestety tylko za wytrzymały telefon, ponieważ akumulator w tym modelu jest po prostu beznadziejny. Max 2 dni. Tyle udało mi się wycisnąć z tej baterii przy normalnym używaniu telefonu bez słuchania Mp3 czy radia. Dla osoby aktywnej jest to według mnie zdecydowanie za mało.

Multimedia

Prawdziwy multimedialny telefon – nie jest to zbyt przesadzone określenie. Nokii tej nie brakuje tak naprawdę nic, co posiadają telefony multimedialne N series. 6280 Ma aparat 2Mpix, radio, odtwarzacz Mp3, korektor muzyczny, robi filmy. Czyli wszystko to, co powoli staje się standardem w telefonach. Nie posiada systemu Symbian, ale można to także uznać za plus. Z telefonem nie ma żadnych problemów programowych. Wszystko działa szybko i sprawnie. Kolejny plus – tym razem dla programistów.

Podsumowanie

Tak już podsumowanie. Dlaczego? Na pewno nie dlatego, że nie ma, co opisywać w tym telefonie. Model ten jest jednym z 6 na ponad 50 telefonów, które miałem w swoim życiu, który naprawdę mnie zadowolił. Wszystkie podstawowe funkcje telefonu każdy znajdzie na stronie producenta. Doszedłem do wniosku, że w testach przede wszystkim będę opisywał wrażenia z używanego telefonu, ponieważ mnie jako czytelnika i potencjalnego klienta na dany model właśnie to najbardziej by mnie interesowało. Komu polecam ten telefon? Państwu, bez wyjątku, ponieważ kupując ten telefon nie będziesz narzekał, że cos ci w nim nie pasuje. Do kiepskiego materiału obudowy po 2 dniach idzie się przyzwyczaić, klawiatura, ułożenie menu i cala obsługa wchodzi w głowę po około 3 godzinach zabawy. Jak dla mnie telefon bardzo fajny i warty swojej ceny.
PostWysłany:Wto 9:29, 10 Kwi 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic graphic
RobinHood Temat postu: NOKIA N71




Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Test telefonu Nokia N71

Model N71 jest drugim telefonem który otrzymałem od Nokii. Jako, że byłem dość zgorszony jego poprzednikiem N70 jechałem po jego odbiór dość niechętnie. Ku mojemu zdziwieniu po włączeniu telefonu, mile się zaskoczyłem…

Pierwsze wrażenie

Rozpakowałem paczkę, otworzyłem kartonik i zauważyłem ciekawą „klapkę”. Pierwsze co mi przyszło na myśl, to „ciekawe jak to się zamyka i otwiera?”. Klapka posiada dwa skoki. Pierwszy jakby zatrzask przy otworzeniu służy do tego aby położyć telefon i prowadzić bez problemu wideokonferencje. Delikatnie można odchylić jeszcze bardziej telefon mniej więcej do 170º. W takim ułożeniu bardzo wygodnie trzyma się telefon przy uchu. Telefon po rozłożeniu sprawia wrażenie bardzo dużego, ale przy tym jest niezwykle poręczny i wygodny przy codziennym używaniu. Pierwsze co mnie w nim zaskoczyło, to miejsce w które wsadza się kartę SIM. Przyznam się szczerze, że to pierwszy mój telefon w życiu przy którym byłem wręcz zmuszony czytać instrukcje obsługi. Po prostu nie mogłem znaleźć gniazda na kartę SIM. Okazało się, że kartę wsadza się w bardzo cienką szczelinę nad stykami baterii i dociska klapką w którą wbudowana jest bateria. Jest to chyba jeden z nielicznych modeli w którym producent zdecydował się zastosować takie rozwiązanie z bateria, a przynajmniej jedyny który ja miałem do tej pory możliwość użytkować. Po zaaplikowaniu SIM-a i włączeniu słuchawki rozświetlił się 262 tysięczny, kolorowy, niezwykłe duży, ostry i jasny wyświetlacz. Byłem wprost zdumiony tym jak ładnie świeci ten telefon. Niestety nie można tego powiedzieć o wyświetlaczu zewnętrznym. Według mnie Nokia mogła się już trochę bardziej postarać z doborem zewnętrznego ekranu. Jest on całkowicie nie czytelny. Tak naprawdę jest on całkowicie zbędny. Jedyne do czego się przydaje to, do wyświetlania godziny. Sama obudowa telefonu jest wykonana bardzo solidnie i ekskluzywnie. Nie miały tutaj zastosowania zwykłe tanie plastiki. Od razu widać, że jest to telefon z wyższej półki. Aluminiowe hartowane wstawki nadają mu klasy i charakteru. Nic w tym telefonie nie trzeszczy, nic nie ma prawa się odpiąć czy poluzować.

Co w zestawie?

W pudełku, którego stylizacja raczej daję do zrozumienia, że jest to telefon przeznaczony dla „bizneswoman” nie znajdziemy niestety tyle gadżetów co w N70. Mianowicie znajduje się w nim ładowarka AC-3E, kabel USB, zaślepka na gniazdo telefonu, bardzo fajna przejściówka z gniazda słuchawkowego na zwykłe typu JACK, telefon, płyta CD no i oczywiście pełna dokumentacja. Zabrakło ściereczki do wyświetlacza, paska do przypięcia itp. podobnych „bajerów”, które wskazywały w przypadku N70 na zwracanie uwagi na każdy szczegół. Wygląda to tak jakby Nokia wcześniej przeprowadziła jakieś badania wśród kobiet z czego tak naprawdę będą korzystać i co im jest potrzebne do ich telefonu. I dlatego zabrakło tutaj ściereczki do konserwacji.. Bo jaka kobieta dba o swój telefon…?Wink

Obsługa

Wiadomo jak to jest. Jedni „łapią” pewne rzeczy szybciej, inni nie „łapią” wcale. Nokia N71 zdecydowanie nie jest telefonem prostym. Przeglądnięcie wszystkich opcji jakie posiada zajęło mi prawie półtorej godziny. Ale to nie wszystko. Dzięki temu, że telefon nie ma sztywnego oprogramowania tylko system operacyjny Symbian S60 możemy te opcje mnożyć tak naprawdę w nieskończoność. Jedynie co może nas ograniczyć to pojemności karty pamięci. Standardowo Nokia oddała do naszej dyspozycji kartę micro SD o pojemności 128 megabajtów. Pamięć tą możemy zapełnić programami, zdjęciami, filmami lub muzyką. Telefon na szczęście niema tzw. „muła” który strasznie mnie denerwował w poprzedniku. Tak naprawdę to właśnie zdecydowało o mojej negatywnej ocenie tamtego telefonu. Surfowanie po menu, aplikacjach, przeglądarce galerii nie sprawia żadnego problemu, wszystko chodzi płynnie – tak jak powinno. Tutaj producent widać bardzo się postarał. Telefon przez cały okres testów zawiesił mi się tylko raz. Podczas gdy wcisnąłem odczyt SMS ktoś puścił „strzałkę”. Niestety system tego nie wytrzymał i stanął. Wymagany był reset.

Połączenia…

Po prostu rewelacja. Tak można określić jak dobrze się rozmawia przez ten telefon. Nie ważne czy jest się w samochodzie w którym gra głośno muzyka, w pubie, na mieście, w autobusie. Dźwięk z mikrotelefonu jest niezwykle czysty, głosny i wyraźny. Jest to zdecydowanie telefon stworzony do wygodnych rozmów. Niestety nie miałem przejemność skorzystać z wideorozmów ponieważ jeszcze w Szczecinie niema takiej możliwości. Warto w tej części wspomnieć także o takiej opcji jak syntezator mowy. Nokia czyta nam kto dzwoni. Podobna opcja była już w innych telefonach jednak polegała ona na dodaniu najpierw samemu nazwy która ma być wymawiana podczas gdy ktoś dzwoni. N71 jest mądrzejsza. Ona potrafi sama czytać to co telefon wyświetla. Co więcej rozpoznaje to co ktoś mówi. Moim zdaniem ten telefon posiada najlepsze wybieranie głosowe jakie dotychczas widziałem. Dlaczego? A no dlatego, że nie trzeba dodawać do nikogo znaku głosowego. Wystarczy skopiować książkę telefoniczna do pamięci telefonu, a telefon zrozumie to co mówisz i do kogo chcesz zadzwonić. W moich testach telefon nie zrozumiał tylko 2 na 10 komend głosowych. Było to spowodowane tym ze osoby te miały w nazwie słowo Heyah, i jak wymawiałem to mówiłem „heja” a nie „hejah”. Trzeba więc zwracać uwagę na wydźwięk każdej litery podczas wybierania głosowego. Jeżeli chodzi o system głośnomówiący to także nie mam mu nic do zarzucenia. Jest głośny, mikrofon wyłapuje dobrze głos a tłumi dźwięki zewnętrzne.

Wiadomości

Klawiatura tego modelu jest zdecydowanie lepiej rozmieszczona niż w N70. O wiele wygodniej pisze się na niej wiadomości, nie ma problemu z przypadkowym wciskaniem innych klawiszy. Jedyne na co można ponarzekać to klawiszy nawigacyjny. Jest trochę niewygodny i według mnie jako jedyny nie pasuje do całej obudowy. Wygląda jak tani pochromowany plastik z chińskich zabawek.

Łącza

Nokia ta posiada możliwość wymiany danych na kilka sposobów. Pierwszy chyba najbardziej znany to port podczerwieni. Drugi bardzo znane i rozpowszechnione połączenie w technologii Bluetooth. Trzeci oczywiście tzw. Pop-Port czyli połączenie przy użyciu kabla do danych. Telefon posiada oczywiście łączność z Internetem przy pomocy GPRS i EDGE. Bardzo ciekawa opcja coraz częściej spotykaną w telefonach Nokii jest „Push to talk”. Służy ona do prowadzenia rozmów poprzez pakietową wymianę danych. Z tego co mi wiadomo na razie tylko Plus GSM udostępnił tą usługę dla swoich klientów.

Multimedia

Śmiało można powiedzieć, że ten smartfon jest w pełni multimedialnym urządzeniem. Umożliwia słuchanie MP3, oglądanie oraz nagrywanie filmów, robienie zdjęć aparatem 2Mpix oraz drugim VGA., rozmowy wideo, oraz słuchanie radia. Przy tym jego „prądożerność” wcale nie jest jakąś straszna. Przy słuchaniu muzyki telefon wytrzymał mi maksymalnie 2,5 dnia. Bez słuchania muzyki 5. Zdjęcia oraz film wykonany tym telefonem można obejrzeć w dalszej części testu.

Podsumowanie

Co by tu powiedzieć o tym telefonie na koniec… Na pewno, to że bardzo ciężko będzie mi się z nim rozstać. Jest to ten jeden z modeli Nokii który używa się z pełna przyjemnością. Nie miałem z tym telefonem po prostu żadnych problemów. Polecam go każdemu kogo na niego stać.
PostWysłany:Wto 9:30, 10 Kwi 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic graphic
RobinHood Temat postu: NOKIA N80




Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Test telefonu Nokia N80

Testowany przez naszą redakcje telefon ma naprawdę wielkie szanse, aby stać się „hitem” na polskim rynku telekomunikacyjnych. Ciekawa stylistyka, aparat 3 megapiksele, Symbian, series 60, trzecia edycja, wideorozmowy, sieć 3G – to tylko niektóre z atutów tego modelu. Jeśli patrząc na całą serie „N” można śmiało powiedzieć, że wszystkie te telefony są na swój sposób oryginalne (kształty, waga). Ale, właśnie i tutaj to „ale”. Podobne gabaryty co Nokia N80 ma produkt Sony Ericssona. Może nie dosłownie te same, ale przypominają siebie nawzajem. A który produkt jest lepszy? Odpowiedź w pewnym stopniu znajdziemy po przeczytaniu tego testu.

W zestawie znajdziemy: telefon, ładowarkę z przejściówką, słuchawki stereofoniczne (typ: HS-23) z przejściówką, karta pamięci o wielkości 128MB, kabel USB, rzemyk na rękę, ściereczka do wycierania urządzenia, instrukcja obsługi i płyta z oprogramowaniem. Jednym zdaniem – nic dodać, nic ująć. Producent pomyślał o wszystkich potrzebach użytkownika – nawet tego najbardziej wymagającego.

Pierwsze wrażenia
Jako, że jest to telefon typu silder, czyli z mechanizmem rozsuwania to przyjrzałem się temu z szwajcarską prezycją. Z całą stanowczością stwierdzam, że tutaj inżynierowie z Finlandii popisali się. Nie było mowy o tym, żeby urządzenie się samemu rozsuwało, a konstrukcja sprawiała wrażenie solidnej. Włącznik telefonu pełnił kilka funkcji, oprócz tradycyjnego włączania i wyłączania urządzenia, zmiany profili, posiada nowe funkcje – blokadę telefonu i klawiatury oraz opcje usunięcia karty pamięci. Jest to jeden ze sposobów na zablokowanie klawiatury. Drugim jest ponowne rozsunięcie telefonu i jego złożenie.

Nokia N80 jest stosunkowo małą komórką, jak na takie możliwości technologiczne. Widzieliśmy już większe urządzenia fińskiego producenta, które były opatrzone tymi samymi funkcjami. Ten produkt posiada wymiary 95 x 50 x 23mm oraz waży 133g. Same dane technicznie niewiele mówią osobom, które nie „siedzą” na co dzień w telekomunikacji.
Telefon został wykonany z dobrych jakościowo produktów, a świadczyć o tym może fakt, że spadł mi on z dość znacznej wysokości na asfalt i jednym tego śladem było lekki ubytek obudowy u góry.

Znajdziemy tam włącznik telefonu oraz port podczerwieni. Po prawej stronie obudowy umieszczono głośnik oraz przycisk obsługujący aparat. A na dole – miejsce na ładowarkę, obok na słuchawki i rzemyk. Po lewej zainstalowano slot na kartę pamięci. Z przodu – klawisz funkcyjny z strzałkami oraz osiem przycisków, a nad wyświetlaczem obiektyw kamery oraz czujnik światła, który jest zarazem mrugająca na niebiesko diodą. Z tyłu obudowy znajdziemy obiektyw „głównej” kamery oraz przełącznik.

Kontakty
Jeśli chodzi o funkcje ksiązki adresowej to na pewno na niej się nie zawiedziemy. Gdy pierwszy raz ją uruchomimy po zainstalowaniu karty to będziemy musieli skopiować kontakty z niej do telefonu. Nie trzeba się martwić, że nam zabraknie miejsca na wpisy, ponieważ mamy do dyspozycji całą dostępną pamięć. Każdy taki nmer możemy posegregować do odpowiedniej grupy, które sami tworzymy.

Do jednego kontaktu możemy w sumie dodać trzynaście numerów (po trzy domowe, komórkowe, faksu i połączenia wideo, a osobno jeden numer pager). A opisać go możemy wpisując: imię, nazwisko, firma, stanowisko, telefon internetowy, e-mial (trzy), tytuł, przyrostek, pseudonim, adres internetowy (trzy), adres domowy (trzy), DTMF, datę urodzenia oraz zwykłą notatkę. Standardem jest również możliwość dodania miniaturki, która będzie wyświetlana podczas nawiązywania i odbierania rozmowy oraz ustawienia indywidualnego dzwonka dla wybranego kontaktu.

Oczywiście każdy numer możemy wysłać jako wizytówkę za pomocą SMS, MMS, Bluetooth oraz portu podczerwieni – wszystko czego dusza nam tylko zapragnie. Książkę telefoniczną można bez problemu synchronizować za pomocą programu „Nokia PC Suite”. Muszę jeszcze dodać jedną ważną rzecz. Każdy nowo zapisany kontakt nie jest automatycznie kopiowany do katalogu SIM i aby go mieć w pamięci karty należy go ręcznie skopiować.

Klawiatura dzieli się na dwie części. Pierwsza znajduje się pod wyświetlaczem i składa się z klawisza funkcyjnego, otoczonego czterema strzałkami. Obok nich znajdziemy cztery klawisze (w tym zielona i czerwona słuchawka), a pod nimi „kredka” (używamy jej przy pisaniu wiadomości), „c”, przycisk umożliwiający wejście do menu, który spotykany jest w każdym Symbianie. Ostatni klawisz uruchamia aplikację z dodatkowymi skrótami.

Druga część składa się tylko z klawiatury alfanumerycznej. Klawisze są odpowiedniej wielkości, a odpowiednie wypuklenia i odległości między sobą sprawiają, że redagowanie wiadomości na nich należy do rzeczy przyjemnych. Pisanie za ich pomocą jest sprawne i szybkie. Nie ma mowy o naciśnięciu złego przycisku. Do każdej cyferki możemy przypisać dowolny kontakt z ksiązki telefonicznej. Dwa klawisze mają już w standardzie przypisane skróty: „krzyżyk” uruchamia profil milczący, a „zero” – Internet.

Wyświetlacz tego telefonu może śmiało konkurować z ekranikami Samsunga, które cechuje wysoka jakość. Wielkość ekraniku wynosi 352 x 416 punktów, a przy tym wyświetla 256 tysięcy kolorów. Może te dane nie mają ogromnej siły perswazji, ale gdy tylko zobaczymy w rzeczywistości ten wyświetlacz to od razu się w nim zakochamy. Wszystkie grafiki i zdjęcia wygląd po prostu na nim cudownie. Kolory są wspaniale odwzorowane - mają dobre nasycenie barw i są odpowiednio ostre. Bezwątpienia jest jednym z najlepszych wyświetlaczy na rynku. W ustawieniach znajdziemy możliwość personalizacji czujnika światła, czasu zwłoki wygaszacza, czasu podświetlania i włączenia lub wyłączenia trybu uśpienia.

Tak jak każdy Symbian, tak i ten daje nam możliwość ściągnięcia i zainstalowania motywów – w standardowym oprogramowaniu od początku jest ich pięć. Niedawno na łamach naszej strony opisywaliśmy możliwość stworzenia własnych motywów za pomocą witryny ownskin.com Oczywiście do tego modelu też będą one pasowały. Na koniec tylko wspomnę, że Nokia N80 ma wbudowany czujnik światła, który automatycznie dostosowuje jasność wyświetlacza do otoczenia.

Wiadomości nie różnią się niczym w funkcjonalności od tych, które spotkamy w pozostałych produktach tej serii. Telefon umożliwia nam redagowanie wiadomości tekstowych, multimedialnych oraz poczty elektronicznej, w skrócie e-mial. Wiadomości tekstowe możemy pisać za pomocą polskiego słownika T9. Ale jeśli go używamy musimy się liczyć z tym, że jeśli użyjemy choć jednego polskiego znaku to długość tekstu skraca się do 70 znaków. Spowodowane jest to tym, że Nokia w swoich Symbian`ach stosuje kodowanie wiadomości w formacie Unicode.

Jedynym tego rozwiązaniem jest nie używanie słownika T9 lub pozamienianie wszystkich słów, które zawierają znaki diakrytyczne na zwykłe. Wybór należy tylko i włącznie do nas. Wiadomości multimedialne możemy wysłać zarówno na numer telefonu, jak i adres poczty e-mial. Do każdego projektu możemy dodać kilka zdjęć, plików muzycznych i wideo.
Klient poczty e-mial jest bardzo prosty w zaprogramowaniu i używaniu. Polega on na wpisaniu kilku podstawowych danych i potem wszystko śmiga bez problemu.

Kamera
Telefon Nokia N80 wyposażono w jednej z największych aparatów na polskim rynku. Jego matryca wynosi 3 megapiksele. Większymi danymi możne się tylko pochwalić inny produkt fińskiego producenta – Nokia N73 oraz urządzenie szwedzkiej firmy – SE K800i, które mają 3,2 megapiksele. Ten ułamek 0,2 nie robi żadnej różnicy w jakości wykonywanych zdjęć, a materiały z których zostały wyprodukowane soczewki aparatu.

Konfiguracja zdjęć jest mocno urozmaicona, a dokładniej wybierzemy:
- tryb zdjęć (automatyczna, niestandardowa, portret, krajobraz, sport, nocny krajobraz, nocny portret),
- lampę błyskową (automatyczna, redukcja czerwonych oczu, lampa włączona i wyłączona), - balans bieli (automatyczna, słońce, chmury, żarówka, świetlówka),
- wartość ekspozycji ( od +2,0 do -2,0),
- odcień koloru (normalny, sepia, czarno-biały, negatyw),
- ostrość zdjęc (duża, normlana, mała),
- jasność,
- kontrast,
- nasycenie kolorów.

Ale to jeszcze nie wszystko... Dodatkowo możemy ustawić częstotliwość, czyli szybkość łapania ujęć, skorzystać z samowyzwalacza. Jedną z najważniejszych funkcji jest jakość zdjęcia – do wyboru mamy pięć opcji: niska (0,3 M – pasująca do MMS), e-mial (0,5M, nadająca się do e-mail), odbitka (1,3M – mała, pasująca do odbitek 15x10 cm), odbitka (2M – średnia, pasująca do odbitek 18x13 cm), odbitka (3M – duża, do dużych odbitek 25x20 cm).

Przejdźmy teraz do wideo, który umożliwia ustawienie:
- trybu zdjęć (automatyczna i noc),
- balans bieli (automatyczna, słońce, chmury, żarówka, świetlówka),
- odcień koloru (normalny, sepia, czarno-biały, negatyw),
- jasność,
- kontrast,
- nasycenie kolorów.
Oprócz tego dodatkowo można wyłączyć i włączyć dźwięk, a także ustawić jakość nagranego klipu: udostępnienie (ograniczony rozmiar, odpowiedni do wiadomości MMS), normalna (jakość do odtwarzania w telefonie) oraz wysoka (do odtwarzania w telefonie i komputerze).

Aby pobrać przykładowy filmik wykonany aparatem telefonu Nokia N80 należy kliknąć tutaj

Komunikacje można odbyć na kilka sposobów i każdy z nich jest niezawodny. Jeśli zależy nam na szybkim przesyłaniu danych to polecam kabel USB, który jednak trzeba zainstalować. Oprócz tego potrzebne jest oprogramowanie „Nokia PC Suite” – bez tego ani rusz. Ta aplikacja będzie dołączona do zestawu, a jeśli w jakiś okolicznościach jej nie mamy to bez problemu ściągniemy ją ze strony producenta.

Najszybszym sposobem na transmisje danych między telefonem, a komputerem jest port podczerwieni lub Bluetooth. Osobiście używałem tej ostatniej, ponieważ zawsze mam ją zainstalowaną, a z tym urządzeniem kopiowanie plików przebiegało szybko i sprawnie. Przy połączeniu - za pomocą programu „Bluesoleil”- widać wszystkie pliki, które są zapisane w pamięci telefonu oraz karty. Można je od razu pobrać bez kłopotów na dysk twardy swojego komputera.

Telefon może służyć z powodzeniem jako modem - beż żadnych problemów i zastrzeżeń. Oczywiście z WAP można było się połączyć bez problemu za pomocą GPRS. Jak działała siec UMTS niestety nie mogłem przetestować, ponieważ w okolicach mojej miejscowości na próżno by szukać nadajnika tej technologii.

Warto wspomnieć o...
... wersji oprogramowania (V 3.0614.0.1) z system operacyjnym Symbian, s60, trzecia edycja. Niestety, wersja zainstalowana w telefonie, nie była pozbawiona błędów. Zdarzały się, tzw. „resety” podczas pisania wiadomości tekstowej, przeglądania opcji kamery. Najczęściej zdarzało się to podczas tej pierwszej opisanej sytuacji. Myślę jednak, że testowany egzemplarz miał jeszcze oprogramowanie pilotażowe, które miało za zadane wychwycenie błędów i ich usunięcie w najnowszych wersjach.

Nie można oczywiście zapomnieć o odtwarzaczu mp3 i jakości wydobywanych z głośnika nutek. Aby „świeże” emeptrójki były dostępne w aplikacji należy odświeżyć fonetykę, co trwa dosłownie chwile. Można zastosować pętle dla wszystkich lub jednego utworu, czyli przesłuchiwanie po kolei piosenek lub jednej, ulubionej. W korektorze możemy ustawić, że wydobywane dźwięki będą w rytmach: akustycznych, mocnych bsów, hip hopu, pop, R&B i rock.

Czas na spacerach umili nam radio, które działa tylko z zestawem słuchawkowym, ale po podłączeniu można bez problemu przełączyć na głośnik. Aplikacja pozwala na zapisanie dwudziestu stacji – ręcznie i automatycznie, a w dodatku dostępny jest katalog stacji. Umożliwia on wyszukanie największych rozgłośni radiowych z całego globu. Są one porozdzielane na kontynenty przez co łatwiej jest znaleźć szukaną stacje.

Bateria
Ogniwo jakie zastosowano w tym urządzeniu jest litowo-jonowe o pojemności 820 mAh. Pozwala ono na dwie doby używania telefonu, przy częstym jego użytkowaniu, tzn. kilkanaście minut rozmów dziennie, kilkadziesiąt SMS, słuchania emeptrójek oraz pstrykania fotek. Ten wynik jest już normą w dzisiejszych czasach, a pytanie jest jedno, kiedy to się zmieni i kiedy producenci zaczną stosować lepsze ogniwa. Czas pokaże...

Podsumowując, musze stwierdzić, że Nokia N80 – oprócz jednego błędu – jest telefonem bardzo udanym i tak jak wspomniałem na początku tego artykułu może stać się „hitem”. Tym błędem są niestety „zawiechy” systemu. Zalet nie sposób wymienić, bo jest ich tak dużo, a można je samemu odkryć po przeczytaniu tego testu. Na ten czas odstraszyć może cena, która na aukcjach internetowych wynosi koło 1800zł. Ale kogo stać na taki wydatek to serdecznie ten produkt polecam.
PostWysłany:Wto 9:35, 10 Kwi 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic graphic
RobinHood Temat postu: NOKIA N70




Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Test telefonu Nokia N70

Telefon Nokia N70 – pierwszy model, jaki udostępniła mi Nokia do testów. Po otrzymaniu paczki od kuriera od samego początku telefon robił na mnie bardzo dobre wrażenie. Był to pierwszy telefon z serii, N który miałem okazje sam użytkować. Niestety jak każdy „Symbianowiec” ten telefon także ma strasznego „muła”…

Pierwsze wrażenie
Bardzo dobre! Ładne pudełko przedstawiające telefon jak i jego możliwości. Po otworzeniu ładny zgrabny aluminiowy telefon i kartonowa zaślepka. Podnosimy i mamy najważniejszą dokumentacje – karta gwarancyjna i instrukcje „Szybki start”. Prócz tego ładne, białe, całkiem dobrej jakości słuchawki stereo i karta pamięci o pojemności 64 megabajtów. W „drugim dnie” znajdziemy resztę dokumentacji, ładowarkę do „karmienia” naszej często głodnej komóreczki, specjalna przejściówkę ze starej końcówki ładowarki na nowy standard. W komplecie znalazł się także kabel USB wraz z niezbyt udanym pakietem PC Suite oraz tasiemka do zaczepienia w telefonie.

Włączyłem i…
… i się przestraszyłem ze już się zepsuł :] Na szczęście system operacyjny Symbian sobie tak długo wszystko układał w swojej pamięci żeby użytkownik po zalogowaniu do sieci mógł w pełni używać telefon i wystarczyło tylko trochę poczekać. Do menu wchodzi się już standardowo opisanym przyciskiem dla symbianowców. Wcześniej korzystałem z takich modeli jak 7650, czy później 6600 i wygląd tego przycisku nie był mi obcy. Wyświetlacz świecił ostro w każdym świetle. Warto zwrócić uwagę, że N70 posiada specjalny czujnik światła, dzięki któremu wie jak intensywnie ma się podświetlać ekran oraz przyciski. Pierwsza opcją, jaką zacząłem się „bawić” był oczywiście aparat. Zsunełem tylnia klapkę, włączyła się aplikacja od pstrykania zdjęć i kręcenia filmów. W porównaniu do Motoroli V3, którą w obecnym czasie nosiłem to ta Nokia robiła zdjęcia jak jakaś kosmicznie droga lustrzanka!. Zdjęcia wyraźne o rozdzielczości 2Mpix. Przy kręceniu filmów zero ścięć, dźwięk głośny i płynny, drobne wcale nieprzeszkadzające szumy. Projektanci tego telefonu z góry założyli ze ma to być telefon multimedialny. Widać to po dodatkowych przycisk od opcji pstrykania zdjęć czy bezpośredniego dostępu do MP3 Player’a.

MultiMedia
Telefonik bez problemu może zastąpić nam odtwarzacz MP3, radioodbiornik, odtwarzacz filmów DivX, kamerę, aparat cyfrowy, studnio obróbki zdjęć no wprost wszystko, to, co potrzebuje człowiek XXI wieku. Nokia N70 jest tak naprawdę bardzo ładnym kieszonkowym komputerem, na którym jesteśmy w stanie zrobić niemal to samo, co na zwykłym stacjonarnym komputerze. Przeglądnie stron internetowych? Żaden problem! Wystarczy zainstalować potrzebny program (w tym wypadku przeglądarkę Opera) i cieszyć się mobilnym surfowaniem po Internecie. Ogromne wrażenie zrobił na mnie dźwięk w telefonie. Oryginalnie dodane dzwonki są tak fajne, że wcale nie trzeba było dodawać żadnych własnych. Graja bardzo głośno i czysto. Jest naprawdę mało aparatów o tak dobrych i głośnych melodiach. Odtwarzacz MP3 włączamy drugim guzikiem od dołu z prawej strony. Słuchawki, które Nokia dała w komplecie po raz pierwszy spełniły moje oczekiwania. Graja głośno i czysto. Naprawdę za multimedialna stronę tego telefonu producentowi należy się szóstka z plusem!

A od strony technicznej….
… telefon sprawuje się całkiem dobrze. Przez okres 2 tygodni testowania zawiesił mi się 2 razy tak, że musiałem wyjąc baterie i włożyć jeszcze raz. Zdążyło mi się to pod czas pisania SMS. W tym momencie ktoś puścił mi „sygnał” i telefon się zwiesił. Po jakiś 3 minutach zresetował, włączyło się logo Nokia i nic.. przez 10 minut nic… Jednak uważam ze oprogramowanie jest naprawdę dopracowane. W Nokii 6600 takie „zawieszki” miałem kilka razy dziennie. Akumulator ładowałem, co 2 dni. Korzystam z telefonu bardzo często. Przez okres 2 tygodni wysłałem ponad 900 SMS i wygadałem około 5h wychodzących i 7h przychodzących rozmów. Myślę, że jak na telefon multimedialny 48h bez wyłączania to naprawdę dobry czas działania. W porównaniu do mojej V3, którą ładowałem, co wieczór, to naprawdę byłem zadowolony z akumulatory „eN’ki”. Komórka przeszła także dwa razy Crash test Wink Spadla raz z szafki przy łóżku z wysokości 50 cm, a drugi raz z parapetu z wysokości 1m. LCD cały, obudowa cała, rysy żadnej. Naprawdę kawał wytrzymałej komóry!

Problemy...
Niestety problemy z tym telefonem także były. A nawet nietyle z telefonem, co z oprogramowaniem dołączonym do zestawu o nazwie PC Suite. Niestety ani razu nie udało mi się połączyć telefon z komputerem przy pomocy tego oprogramowania. Próbowałem przez dołączony przewód USB – niestety. Próbowałem przy pomocy dongla Bluetooth – niestety. Próbowałem przy pomocy podczerwienie z telefonem 6230i – także bez skutecznie. Instalowałem aktualizacie, odinstalowałem i instalowałem jeszcze raz i niestety nie udało mi się wykorzystać oprogramowania PC Suite. Na szczęście SA takie programu jak BlueSoleila, dzięki któremu mogłem zgrywać pliki z telefonu. Przy wgrywaniu niestety było już pod górkę. Pliki wysłane przez Bluetooth zapisywały się w skrzynce odbiorczej SMS. Przez to nie mogłem wrzucać dużych plików do telefonu. Co więcej nie można było zapisać plików MP3 na karcie pamięci. Niestety nie mogłem znaleźć takiej opcji. Bez dodatkowego oprogramowania (nie licząc PC Suite) wymiana plików pomiędzy telefonem, a komputerem jest niestety bardzo utrudniona.

Podsumowanie
Wspaniały telefon trzeciej generacji z wszelkimi dostępnymi wodotryskami warty swojej ceny. Tak najkrócej można opisać N70. Przez chwile nawet się wąchałem czy nie kupić tego telefonu do prywatnego używania. W żadnym wypadku nie odstraszyły mnie te drobne problemy, które miałem z tym modelem. Mogę go z czystym sumienie polecić każdemu, kogo na niego stać.
PostWysłany:Wto 9:39, 10 Kwi 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic graphic
RobinHood Temat postu: NOKIA N91




Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Test telefonu Nokia N91

Nokia N91 to kolejny produkt fińskiego koncernu z serii multimedialnej.Jak wszystkie telefony tej serii – rozróżnia je stylistyka oraz możliwości techniczne. Ten model posiada wszystko oprócz wbudowanych wideorozmów, ale to nie jest wielki problem, bo wystarczy dokupić podstawkę z drugą kamerą. N91 jest to typowy telefon muzyczny z dyskiem twardym o pojemności 4gb (!).

W zestawie oprócz testowanego urządzenia znajdziemy ładowarkę z podstawką, przejściówkę, słuchawki stereofoniczne, płytę z oprogramowaniem. Typ ładowarki to AC-4E, tzn. że posiada ona mniejszy bolec. Taką innowację zastosowano w telefonach typu BB5. Słuchawki – jak przystało na telefon muzyczny – są mocną stroną tego telefonu. Można za ich pomocą zmieniać piosenki, podgłaszać i przyciszać oraz „puszczać” i stopować utwór. Dzięki przejściu na mini-Jack można podłączyć zwykłe słuchawki komputerowe i wtedy efekt dźwięku jest piorunujący.

Pierwsze wrażenia
Pierwsze co zrobiłem po odebraniu paczki to ją rozpakowałem i przystąpiłem do zainstalowania w telefonie swojej karty SIM. Tutaj jednak musiałem się zastanowić jak ściągnąć tylnią klapkę. Aby to zrobić należy przytrzymać przycisk z boku i wtedy pociągnąć ją do tyłu. Po tej czynności przystąpiłem do wpisania kodu PIN i tutaj musiałem rozsunąć kawałek obudowy, aby dostać się do klawiatury alfanumerycznej. Co do samej funkcjonalności klawiatury opowiem w dalszej części tego artykułu.

N91 ma wymiary 113 x 55 x 22 mm i waży 160g - te parametry wskazują, że jest telefon stosunkowo dużym i ciężkim. Znajomi, którzy po raz pierwszy dostali taki telefon do ręki od razu mówili – „Ciężki ten telefon”. Takie zdanie mówi samo za siebie… U góry urządzenia umieszczono włącznik telefonu, przełącznik do blokady klawiatury oraz wejście na słuchawki. Na dole zaś znajdziemy tylko miejsce na ładowarkę. Z prawej strony obudowy zainstalowano przycisk umożliwiający wejście do menu oraz drugi umożliwiający zdjęcie tylnej klapki. Z lewej zaimpletowano głośnik, dwa przyciski do podgłszania i przyciszania oraz wejście na kabel USB.

Kontakty
Mimo, że nie jest to telefon biznesowy, a multimedialny to książka telefoniczna jest jego mocnym punktem. Dostać się do niej można na dwa sposoby – pierwszy przez kliknięcie w ikone na wyświetlaczu, a drugi po wejściu do menu. Po wejściu w pierwszej zakładce widzimy pojedyncze wpisy, a w drugiej grupy. Kiedy dodajemy jakąś osobę to możemy przypisać trzynaście numerów (trzy telefony domowe, trzy telefony komórkowe, trzy połączenia wideo, trzy numery faksów i jeden pager).

Gdy go już wpiszemy numerów to trzeba go opisać, wpisując: imię, nazwisko, nazwę firmy, stanowisko, e-mail, tytuł, przyrostek, pseudonim, adresy internetowe (trzy), adresy pocztowe (trzy), datę urodzenia oraz notatkę. Oprócz tego, aby urozmaicić wpis można do niego dodać miniaturkę, która będzie wyświetlana, gdy będziemy nawiązywać lub odbierać połączenie. Jakąkolwiek etykietę można edytować, czyli zmieniać na swoje nazwy. Każdy numer można wysłać jako wizytówkę za pomocą SMS, MMS lub Bluetooth.

Klawiaturę…
… można podzielić na trzy części – pierwsza pod wyświetlaczem, druga na wysuwającej się części obudowy, a trzecia pod nią. W pierwszej znajdują się cztery przyciski i dżojstik – dwa do nawiązywania i przerywania rozmowy oraz dwa funkcyjne. Można do tych ostatnich przypisać dowolne funkcje, które nam pasują i są często używane. Natomiast jeśli chodzi dżojstik to muszę stwierdzić, że jest on wykonany z dobrych jakościowo materiałów i z świetną precyzją. Dawno już nie widziałem tak świetnego manipulatora. Druga część składa się z samych klawiszy muzycznych – nigdzie indziej niż do aplikacji muzycznej się nie przydadzą. Jest ich ogólnie pięć – jeden do uruchomienia programu, a pozostałe już do samego posługiwania się zasobami empetrójek.

Klawiaturę można odblokować na dwa sposoby – po rozsunięciu części obudowy, albo po przełączeniu przycisku blokującego, który znajduje się u góry telefonu. Efektywniejszym rozwiązaniu jest to drugie, ponieważ w przypadku, gdy telefon jest złożony możemy korzystać z jego funkcji – z tych, które nie potrzebują klawiatury alfanumerycznej. Tak jak wspomniałem wyżej, po rozsunięciu naszym oczom ukaże się ostatnia – trzecia – część klawiatury – alfanumeryczna.

Klawisze są małej wielkości i nawet dla osób z dużymi palcami nie powinna być problemem, a to ze względu na swoją budowę. Przyciski mają one dobry moment działania. Dwa klawisze mają przypisane skróty – przytrzymanie „zera” powoduje uruchomienie się Internetu, a „krzyżyk” uaktywnia profil milczący. Wiele osób nie wie do czego służy – przysłowiowa – „kretka”, więc dla nie wiedzących wyjaśniam. Przydaje się przy pisaniu wiadomości i umożliwia ona szybką zmianę na tryby (numeryczny, alfanumeryczny) i język tekstów.

W wiadomości - podobnie jak w kontaktach – można wejść na dwa sposoby – z poziomu tapety lub po wejściu w menu. Utworzyć można trzy rodzaje tekstów: SMS, MMS i e-mial. Wiadomości tekstowe można redagować za pomocą polskiego słownika T9. Jednak tak jak w każdym Symbianie, tak i tutaj zastosowano kodowanie wiadomości w formacie Unicode. Chodzi o to, że gdy użyjemy choć jednego polskiego znaku diakrytycznego to momentalnie długość tekstu skraca się do 70 znaków. Wyjściem z tej sytuacji jest nie używanie polskich znaków lub pozamienianie ich w słowniku T9.

Oczywiście istnieje możliwość pisania długich tekstów, a informacje o tym ile napisaliśmy znaków i w ilu częściach zostaną one wysłane znajdziemy w polu nad odbiorcą. Maksymalna waga jednego MMS wynosi 300kb. W przypadku, gdy dodajemy załącznik o większej wielkości to telefon informuje nas o tym, że nie można go załadować. Do każdego projektu można dodać po kilka plików z jednej grupy załączników, np. kilka zdjęć, plików wideo. Oczywiście można dodać zarówno po jednym zdjęciu i pliku wideo i następnie wysłać bez problemu do odbiorcy.

Kiedy pierwszy tworzymy wiadomość multimedialną to trzeba zdefiniować podstawowe ustawienia, np. punkt dostępu, raporty. Skrzynka pocztowa jest bardzo prosta w zaprogramowaniu, a to wszystko dzięki inteligentnemu przewodnikowi. Późniejsze odbieranie i wysyłanie maili nie sprawia problemu – nie zdarzyło mi się, aby nie chciało się to wykonać z jakiegoś powodu.

Wielkość wyświetlacza wynosi 176 x 208 pikseli, a przy tym potrafi wyświetlić 256 tysięcy kolorów. Kolory są „soczyste” i „żywe”, a obrazki widać znakomicie. Na „tapecie” znajdziemy „małe” menu, które zawiera sześć ikon do najpotrzebniejszych – według producenta – funkcji. Pozwalają one szybciej dotrzeć do: kontaktów, redagowania wiadomości, kalendarza, radia, aparatu fotograficznego i Internetu. A pod tymi skrótami umieszczone są wpisy z kalendarza.

Drugie – już normalne – menu jest tradycyjne dla Symbiana, series 60, czyli można je wyświetlić na dwa sposoby – tabela (3x3) oraz lista. Wszystkie ikony można bez problemu posegregować do folderów już istniejących lub do świeżo utworzonych. W przypadku, gdy zgubimy coś wieczorem to przyda nam się powiększyć jasność wyświetlacza oraz czas podświetlania, by łatwiej nam się szukało – często z tej funkcji korzystałem. Oprócz tego możemy jeszcze ustawić czas zwłoki wygaszacza. W standardowym wyposażeniu producent nie umieścił żadnych tapet, a tylko całe tematy, które zmieniają tapetę, wygaszacz i dzwonek. Oczywiście istnieje możliwość zainstalowania nowych z Internetu lub po przesłaniu z komputera. Nie ma jednak problemu, gdy chcemy umieścić jakiś obrazek jako tapetę na wyświetlaczu – może to być dowolny obraz graficzny.

Kamera o matrycy 2 megapiksele potrafi wykonać zdjęcia w dwóch rozdzielczościach – 1600 x 1200 i 640 x 480. Przy tym ustawiając jakość zdjęcia (wysoka, zwykła i podstawowa – im większa, tym wielkość fotografii jest większa), czy wykonane zdjęcie ma być automatycznie pokazane, jej domyślną nazwę i gdzie ma zostać zapisane (pamięć telefonu czy Hard Driver). Każdą „fotkę” można wykonać z balansem bieli i z odcieniem koloru.

Aparat posiada ośmiokrotnego zooma cyfrowego – jednak te ostatnie przybliżenia tracą ostrość. Istnieje możliwość zrobienia serii zdjęć, a taka funkcja w opcjach została nazwana trybem sekwencji. W celu rozjaśnienia zdjęcia w ciemnym pomieszczeniu użyjemy trybu nocnego, ale nie spełni on w 100% pokładanych w nim nadziei. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłoby umieszczenie lampy błyskowej – nie wszystko można mieć.

Plik wideo można nagrać w trzech rozdzielczościach (128 x 96, 176 x 144 i 352 x 288) w formacie mp4. Jest to zdecydowanie lepsze rozszerzenie od popularnego 3gp, ponieważ jakość obrazu i dźwięku jest o niebo lepsza. Ale oczywiście – jego waga jest mniej więcej dwukrotnie większa. Długość filmu można dopasować do MMSa, ale automatycznie jego rozdzielczość spada do 176 x 144.

Aby pobrać przykładowy filmik wykonany Nokią N91 należy kliknąć tutaj

W przypadku, gdy ustawimy maksymalną długość to kamerować możemy „tylko” godzinę, a pisze tylko, ponieważ pamięć dysku pozwala na zdecydowanie więcej. Tak samo jak w zdjęciach – możemy ustawić tryb nocny, balans bieli i odcień kolorów, a dodatkowo wyłączyć lub włączyć dźwięk.

Komunikacja…
… to jeden z najmocniejszych punktów tego telefonu. Znajdziemy w nim wszystko czego nam tylko dusza zapragnie. Począwszy od Bluetooth, kabla USB, WAP, CSD, idąc przez HSCSD i GPRS, a kończąc na UMTS, EDGE i WiFI. Z komputerem można się połączyć za pomocą Bluetooth i WiFi, ale tylko tą pierwszą technologie mogłem przetestować. Działała ona bardzo sprawnie i bez problemów, a transmisje danych odbywałem przez program BlueSoleil. Jego zaletą było wyświetlania całej zawartości telefonu, co prowadziło do łatwego kopiowania danych między komórką, a stacją.

Kabel USB jest bardzo prosty do zaprogramowania i użytkowania. Aby z niego korzystać należy zainstalować pakiet „Nokia PC Suite”. Jest to produkt fińskiego koncernu umożliwiający łatwe przesyłanie danych między telefonem, a komputerem. Dzięki synchronizacji SyncML możemy przesłać sobie wpisy do ksiązki telefonicznej, zapisane SMSy i inne tego typu dane.

Niestety w moim mieście nie ma zasięgu sieci 3G, więc przetestować jej nie mogłem. Mimo, że telefon nie posiada dwóch wbudowanych kamer to umożliwia wideorozmowy. A jak? Wystarczy kupić specjalną podstawkę z drugą kamerą na której montujemy urządzenie, i wtedy możemy nawiązywać połączenia wideo. Nadajnika WiFi też nie mam zainstalowanego w komputerze, więc tej technologii tez nie było mi dane przetestować. Ale za to GPRS spisuje się dobrze, a tylko dobrze, bo w jednej sytuacji z niewiadomej przyczyny nie chciał mi wyświetlać stron i musiałem restartować N91.

Muzyka…
… to największa zaleta tego urządzenia. Posiada wbudowany dysk twardy o pojemności 4gb na którym można przechowywać całą masę utworów. W normalnym użytkowaniu nie jesteśmy w stanie tego zapełnić, ponieważ nikt nie będzie słuchał na raz, aż 4 gigabajty empetrójek. Ale oczywiście dla chcącego nic trudnego. Aplikacje muzyczną uruchamiamy specjalnym przyciskiem – na rozsuwanej części obudowy.

Świeżo wgrana muzyka nie jest od razu w programie widoczna, a żeby ją zobaczyć należy odświeżyć fonetykę w zakładce „Wszystkie utwory”. Przy każdym utworze może widnieć zdjęcie przedstawiające okładkę albumu. Dodatkową opcją w aplikacji jest korektor w którym możemy ustawić: acoustic, mocne basy, hip hop, pop, R&B i rock. Ostatnią ciekawą funkcją jest rozszerzenie stereo, które poprawia jakość dźwięku.

Warto wspomnieć o…
… radiu, które tylko działa z podłączonymi słuchawkami stereofonicznymi, ale później bez problemu można przełączyć na głośnik. Jest możliwość zaprogramowania 20 stacji – ręcznie lub automatycznie, ale przy tej drugiej opcji znajdzie tylko te stacje, których zasięg może w tym samym czasie „złapać”. Ciekawą funkcją jest katalog stacji – zapisane są w nim prawie wszystkie stacje na całym kontynencie, które można posłuchać, jeśli „łapiemy” ich zasięg.

Nokia N91 pracuje pod kontrolą platformy Symbian, series 60, trzecia edycja. Jest to najnowsza wersja Symbiana, ale jednak w tym modelu nie jest pozbawiona błędów. Zdarzała się sytuacja zawieszenia telefonu lub występował efekt spowolnienia. A najbardziej było to widoczne podczas wysyłania wiadomości SMS, która trwa stosunkowo długo.

Pamięć telefonu wynosi jedynie 18mb – w porównaniu do zainstalowanego w tym urządzeniu dysku twardego jest to przysłowiowe „nic”. Na próżno by nim szukać jakiejkolwiek gry. Jest to może dziwne, ale nie posiada on żadnej gry – w końcu to telefon muzyczny. Oprócz standardowych aplikacji - takich jak: kalendarz, kalkulator, budzik, lista spraw, notatki – znajdziemy w nim: „RealPlayer”, „Setting Wizard” i „Samouczek”.

„Setting Wizard” służy do automatycznego ustawienia danych e-mial, NiM oraz operatora. Natomiast „Samouczek” wyjaśni nam w prosty sposób zasadę działania każdej aplikacji. Usługa „Naciśnij i Mów (ang. Push to talk) działa bardzo sprawnie i to z każdym modelem telefonu – nawet innego producenta.

Bateria
Posiada ogniwo – niestety – litowo-jonowe o pojemności 900 mAh. Pozwala ono na dwie doby dużego użytkowania telefonem – parędziesiąt minut rozmów dziennie, kilka zdjęć aparatem, słuchanie muzyki, kilkanaście SMSów, parę MMSów. Bywały i takie przypadki, że po rannym odłączeniu od gniazdka, wieczorem już trzeba było z powrotem podłączyć do ładowarki. Nie rozumiem takiej polityki fińskiej Nokii, która nie chce korzystać z ogniw litowo-polimerowych. Mimo tego, że są wydajniejsze i zdrowsze dla środowiska naturalnego.

Podsumowując, Nokia N91 jest dobrym produktem, ale niestety nie jest pozbawiony wad. Słaba bateria, mało stabilny Symbian to chyba jedyne wady, które mocno się rzucają w oczy. Zalet wszystkich, po prostu nie sposób wymienić, więc przytoczę tylko te najważniejsze: dobra jakość muzyki, dysk twardy, aparat fotograficzny. Na kupno tego urządzenia mogą sobie pozwolić tylko nieliczni, którzy mają pojemne portfele. Jego cena waha się w granicach 2300zł i sprzedawany jest w dwóch wersjach kolorystycznych – czarnym i srebrnym.
PostWysłany:Wto 9:44, 10 Kwi 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic graphic
RobinHood Temat postu: NOKIA 5140i




Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Test telefonu Nokia 5140i

Po sukcesie Nokii 5140, koncern z Finlandii pokusił się wypuścić jego następcę, czyli model 5140i. Jest to telefon przeznaczony dla sportowców oraz dla osób mających styczność z wodą, ponieważ według producenta jest to komórka wodoodporna i wstrząsoodporna.

W zestawie oprócz aparatu znajdziemy również ładowarkę, instrukcję obsługi, słuchawki stereofoniczne i „trzymak” do paska. Jest to dość ubogi zestaw, jednak nie jest to urządzenie z wielkimi możliwościami, więc i nie było co umieścić. Na uwagę zasługuję te dwie ostatnie wymienione rzeczy. Mianowicie, słuchawki, które spełniają swoje zdania celująco podczas spacerów, zupełnie nie zdają egzaminu np. przy wspinaczce. Mają one specjalne plastikowe uchwyty, dzięki, którym będą się one o wiele lepiej przylegać do ucha. A przy tym jakość z nich płynąca jest zadowalająca. Teraz skupimy się na „trzymaku” do paska, który mocujemy do paska, a następnie zaczepiamy o niego telefon, i w ten sposób szybko i poręcznie mamy nasze urządzenie.

Pierwsze wrażenie
Gdy tylko odebrałem Nokie 5140i w oko wpadły mi materiały z jakich została wyprodukowana obudowa. Jest to plastik z gumą po bokach, co daje wrażenie, że telefon jest bardzo odporny na różne nieprzewidziane okoliczności, typu: wpadniecie do wody, upadek ze znacznej wysokości. Ciekawie się to urządzenie rozbiera, a mianowicie, najpierw zdejmujemy część z klawiaturą, później wyświetlacz, a na końcu by się dostać do baterii, trzeba podnieść „klapę”. Po tym zabezpieczeniu wnętrza komórki, można mieć wrażenie, że jest to naprawdę solidny aparat. Nad wyświetlaczem umieszczono kompas, u góry obudowy zainstalowano włącznik, a obok niego latarkę. Z tyłu widnieje obiektyw aparatu oraz duży napis – „NOKIA”. Na dole zaś znajdziemy miejsce na słuchawki i ładowarkę zabezpieczone gumą i aby się tam dostać trzeba to otworzyć. Po bokach rozmieszczono włącznik usługi NiM („Naciśnij i Mów”) oraz port podczerwieni i miejsce na pasek do ręki, a po drugiej stronie przyciski do regulacji głośności. Obudowę wykonano z bardzo dobrych jakościowo materiałów, a dokładniej plastiku i gumy.

Kontakty
Wygląd, jak i funkcjonalność kontaktów niczym się nie różni od ksiązki adresowej znanej w telefonach, series 40. Numery można zapisywać w pamięci telefonu lub karty SIM – tak samo sprawa się jeśli chodzi o ich wyświetlanie. Do każdego wpisu można dodać 5 różnych numerów, 4 adresy (Nim, e-mial, URL i pocztowy). Oprócz tego pozostaje jeszcze możliwość dodania zdjęcia, notatki i ID użytkownika. Każdy numer można wybierać głosowo, przyporządkować do odpowiedniej grupy lub wysłać jako wizytówkę za pomocą SMS, MMS i IRDY.

Klawiatura...
... została wykonana z dobrych jakościowo materiałów, ale niestety mam do niej pewne zastrzeżenia. Klawisze posiadają dobry skok działania, jednak przycisk „zero” reaguje bardzo ciężko i przy pierwszym kontakcie trzeba go bardzo mocno przyciskać, aby zaskoczył. Kolejny problem sprawiały mi klawisze pod wyświetlaczem (zatwierdzający z kierunkowskazami). Maja one za małe odległości i często wciskałem nie ten przycisk, co chciałem, czyli zamiast przycisnąć OK., klikałem jakąś strzałkę i na odwrót.

Wyświetlacz...
... to na pewno nie najmocniejszy punkt tego telefonu. Ma on rozmiar 128 x 128 pikseli, potrafiący wyświetlić 65 tysięcy kolorów. Jednak przyznam szczerze, widziałem lepsze ekrany o tych samych parametrach, ale na pewno nie jest to najsłabszy wyświetlacz z tej półki. Aby go upiększyć można ustawić całe motywy, czyli dźwięk, tapetę i wygaszacz. Oprócz tego istnieje możliwość ustawienia pojedynczej tapety, kolorystyki, kolor czcionki w trybie gotowości oraz kontrast.

Bardzo przydatną funkcję jest oszczędność baterii, którą włączamy również w opcjach ekranu, dzięki czemu bateria nie jest tak obciążona. Na wyświetlaczu, oprócz stanu baterii, zasięgu i godziny, widać aktualną temperaturę powietrza. Takowa informacja znajduje się przed zegarkiem. Menu jest typowe, jak dla całej series 40, ale nowością jest grupa „Sport”, ale o tym co zawiera powiemy później.

Wiadomości
Nokia 5140i obsługuje zarówno SMSy, SmartMessing, MMSy, jak i wiadomości flesz i audio. Nie brakuje również klienta e-mial. Wiadomość tekstową piszemy za pomocą polskiego słownika T9, który jest bardzo bogaty w słówka oraz dobrze je dobiera. Do każdego SMSa można dodać numer, kontakt, grafikę, jak i cały szablon. Ciekawą opcją jest licznik wiadomości, który pokazuje ile ich wysłaliśmy, jak i odebraliśmy. Wiadomości flesz to nic innego jak esemeski, jednak w nich możemy wpisać tylko 70 znaków i takowa informacja pokazuję się od razu na wyświetlaczu odbiorcy.

Natomiast wiadomość audio to nic innego jak nagrane 125 sekund głosu i wysłane do adresata, który będzie mógł to odsłuchać. Waga jednego MMSa wynosić może maksymalnie 100kb, jednak załączyć można 99kb danych i to po jednym pliku z każdej grupy załączników. Klienta e-mial natomiast bardzo prosto zaprogramować oraz używać. Cała filozofia programowania opiera się na wpisaniu kilku bardzo istotnych danych.

Media
W tej grupie umieszczono kamerę, radio, dyktafon i fonometr – ta ostatnia funkcja służy do mierzenia poziomu głośności w naszym najbliższym otoczeniu. Aparat VGA, potrafi wykonać zdjęcia w rozdzielczości 640 x 480 pikseli. Kamera niczym nie powala na kolana, a to ze względu na wielkość matrycy, która jak na dzisiejsze czasy jest zdecydowanie za mała. Do jej ustawień zaliczamy rozmiar zdjęcia, która oprócz wyżej wymienionej, może mieć wielkość 80x96 punktów i jakość zdjęcia (trzy opcje). Oprócz tego mamy do wyboru tryb nocny, samowyzwalacz oraz serie pięciu zdjęć. Długość sekwencji wideo można dopasować do MMSa lub ustawić maksymalną. Radio działa tylko wtedy, gdy podłączymy zestaw słuchawkowy, a później oczywiście możemy słuchać stacji poprzez głośnik. Takową rozgłośnie możemy wyszukać ręcznie, albo poprosić o automatyczne wyszukiwanie. Dyktafon pozwala na nagranie trzech minut głosu, a ich jakość jest wystarczająca.

Sport
Jak przystało na telefon „sportowy”, nie zabrakło tutaj aplikacji specjalnie przygotowanych dla sportowców. Znajdziemy tutaj: Kompas, Stoper, Minutnik, Wiadomość audio i Termometr. Tą pierwszą należy używać w pozycji poziomej, a „oczko” kompasu umieszczono nad wyświetlaczem, po lewej stronie, która odpowiada zarazem za efekty świetlne. Pokazuje ona wszystkie strony świata, a gdy już się za mocno „zakręcimy”, można w każdej chwili zresetować kierunek.

Stoper i minutnik myślę, że nie wymaga większych opisów. Wspomnę tylko, że ten pierwszy może mierzyć czas równolegle i pośrednio. Natomiast wiadomość audio pozwala na nagrywanie głosu przez 125 sekund, i potem można to prosto wysłać do nadawcy. Termometr wyświetla aktualną temperaturę powietrza w skali Celsjusza lub Farenheita – według własnego uznania.

Do możemy użyć portu podczerwieni, GPRS (class 10) oraz WAPu (wersja 2.0). Wszystkie te funkcje działają sprawnie i bezproblemowo. Do przesyłania danych między komórkami, lub do odbierania plików, jak i ich wysyłania do komputera używałem, wspomnianej już wcześniej – IRDY.

Warto wspomnieć o...
... pamięci telefonu, która wynosi około 3,1 MB i jest przydzielana automatycznie na wszystkie foldery galerii bez limitu. W Nokii 5140i nie zabrakło oczywiście Javy, która udostępniono w wersji 2.0. W standardowym wyposażeniu zainstalowano dwie gry. Pierwsza gra to Adventure Race, w której wcielamy się w kolarza, biegacza sportowego, wioślarza i na końcu musimy zachować pełną orientacje w terenie. Druga to Bowling – jak sama nazwa wskazuje są to kręgle. Sterowanie jest bardzo proste i ogranicza się do zachowania zręczności i naciskania w odpowiednim momencie, przycisku z numerem „5”.

W folderze „Kolekcja” umieszczono trzy aplikację o charakterze sportowym, a są nimi – Fitness coach (wcielamy się w trenera fitnessu), Introduction (przedstawia możliwości Nokii 5140i), a trzecim i ostatnim programem jest Polar Sports, w której obliczymy m.in. chłód wiatru. Dioda, która inicjuje możliwości latarki znajduję się koło włącznika telefonu. Jej możliwości są wystarczające – oświetla pierwsze parę metrów.

Bateria
W telefonie zastosowano ogniwo litowo-jonowe o pojemności 760 mAh. Akumulator ten pozwala na 3 doby dużego użytkowania – w zależności od częstotliwości używania latarki, aparatu, radia. Kiedy naprawdę z komórki korzystamy bardzo często, ten czas skraca się do maksymalnie 48 godzin.

Podsumowując, ten model to telefon typowo sportowy oraz dla osób, które w życiu codziennym mają kontakt z wodą, albo uprawiają sporty ekstremalne. Nokia 5140i, dzięki swojej konstrukcji i dobrych jakościowo tworzyw obudowy jest odporny, bezwątpienia na wstrząsy. Tą komórką mogę również polecić osobom, które chcą się wyróżnić w towarzystwie, ponieważ ten model jest bardzo rzadko spotykany, więc jest to wspaniała okazja na „zabłyszczenie” w gronie znajomych. Cena produktu, fińskiego koncernu waha się w graniach 550zł.
PostWysłany:Wto 9:47, 10 Kwi 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic graphic
RobinHood Temat postu: NOKIA 7380




Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Test telefonu Nokia 7380

Po serii art. deco, której telefony były testowane na łamach naszego serwisu, przyszła pora na nową kolekcje – L’Amour. W jej skład wchodzą trzy modele: 7360, 7370 oraz 7380. Dzisiaj opiszemy tą ostatnią, która nie jest typowym telefonem ze względu na swój wygląd.

Stylistyka tej słuchawki budziła we mnie takie same, niesamowite wrażenie jak poprzednik – 7280. Po prostu jest czymś niewyobrażalnym stworzenie takiego „cuda” techniki. Można mieć wątpliwości czym się tak zachwycam, gdy go się nigdy nie widziało na oczy, lecz kiedy tylko się go zobaczy moje zachowanie pewnie będzie odbierane za słuszne.

Opakowanie nie przypomina zwyczajnego pudełka, lecz zupełnie coś innego z innej branży, np. po cukierkach, a stworzone zostało z metalu, otoczone najpierw papierem. Stworzono ją w takim samych barwach jak design telefonu. Po otwarciu pokrywy, ku naszym oczom ukazuje się telefon, a gdy podniesiemy brystol - pozostała zawartość zestawu. W jego skład oprócz aparatu, wchodzi: ładowarka, instrukcja obsługi, pokrowiec zamszowy, pasek na rękę, słuchawki stereofoniczne. Brakuje jedynie płyty z oprogramowaniem, ponieważ przydatny nam program Nokia PC Suite będzie trzeba pobrać ze strony producenta.

Pierwsze wrażenia
Przy pierwszym kontakcie z Nokią 7380 nie byłem pewny, czy trzymam w ręku odtwarzacz mp3 z lusterkiem czy telefonem z lusterkiem. Jednak przyjrzawszy się, spostrzegłem od razu, że mam do czynienia z komórka. Tak samo reagowali moi znajomi, którzy po raz pierwszy go zobaczyli. Przejdźmy do rzeczy... Drugą rzeczą, która przykuła moja uwagę była metka, a później materiał z jakiego wykonano tylnią część obudowy – znajduje się na niej oczko aparatu i lampa błyskowa. Jest to materiał, jaki możemy spotkać w tapicerce, w samochodzie – pobarwione na brązowo. Zapobiega ono również ślizganiu się słuchawki po nawierzchni. Obok metki umieszczono również napis NOKIA, na małym obszarze metalu. Na dole telefonu zainstalowano trzy gniazda – do ładowarki, słuchawek i kabla USB oraz zaczep na pasek. Lusterko zajmuje cały przedni panel – oprócz niego znajdziemy tam mały wyświetlacz i cztery klawisze oraz przycisk funkcyjny składając się z dwóch części.

Po dokładnym obejrzeniu i zachwyceniu się efektem wizualnym Nokii 7380, przeszedłem do jego uruchomienia. Tu, jednak nastąpiły pewne komplikacje, a mianowicie nie wiedziałem gdzie umieszczono gniazdo SIM. Po zajrzeniu się do instrukcji, okazało się, że miejsce na kartę zainstalowano pod „klawiaturą”. Teraz czas na uruchomienie telefonu i tutaj jest kolejny problem, ponieważ nie ma tradycyjnego klawisza uruchomiającego - zastępuje go „czerwony” przycisk, który znajduje się w górnym prawym rogu.

Kontakty
Nie są na pewno piętą achillesową tego telefonu. Nie odróżnia się ona niczym od wszystkich książek telefonicznych umieszczonych w modelach Nokii – series 40. Do każdego kontaktu dodamy kilka numerów oraz można do przypisać odpowiedniej grupie. Takim wpisom można przypisać osobny dzwonek, który będzie je charakteryzował. Każdy wpis można wysłać jako wizytówkę w postaci wiadomości multimedialnej i tekstowej lub za pomocą Bluetooth. Aby szybciej zadzwonić do upragnionego kontaktu powinniśmy użyć wybierania głosowego, którego aktywujemy trzymając lewy, dolny, niebieski przycisk.

Klawiatura, a raczej jej brak
W tym modelu zamiast klawiatury zastosowano cztery klawisze funkcyjne oraz przycisk zatwierdzający, a wokół niego kołowrót za pomocą którego będziemy poruszali się po menu. Z oby dwóch stron kołowrotka umieszczono po dwa przyciski – po jednej, dwa niebieskie, a po drugiej – zielony i czerwony. Ten ostatni służy zarówno do kończenia rozmów, jak również do uruchomienia telefonu. Natomiast okrągły klawisz miga, co jakiś czas na kolor pomarańczowy, nie ma znaczenia, czy mam jakieś nieodebrane połączenie lub wiadomość. Wszystkie elementy klawiatury zostały wykonane z dobrych jakościowo produktów. Zastanawia mnie tylko kołowrót, czy on po czasie się pospolicie mówiąc – „nie wyrobi się” i będzie działał za czuło, lecz na pytanie nie mogę odpowiedzieć po kilkunastu dniach testowania.

Wyświetlacz i... lusterko
Tak jak wspomniałem na początku tego artykułu, wokół wyświetlacza umieszczono lusterko. Jest to z jednej strony dobre rozwiązanie, z drugiej zaś dokuczające. Kobiety powinny być z tego zadowolone, bo będą miały o jeden gadżet mniej w torebce. Jednak lusterko przeszkadza w dni bezchmurne, ponieważ jest ono łakomym „kąskiem” dla promieni słonecznych i wtedy bardzo trudno coś dojrzeć na ekraniku, i aby coś dostrzec trzeba go zakryć. Jego rozmiar to jedynie 104 x 208 pikseli potrafiący wyświetlić 65 tysięcy kolorów. Te dane prezentują się dobrze, tzn. barwy są odpowiednio żywe i nasycone. Mimo to odczuwa się dyskomfort z powodu małego ekranu. Aby nie stał się on nudny, można ustawić wygaszacz ekranu, jak również tapetę z obojętniej jakiej grafiki oraz zdjęcia zrobionego za pomocą aparatu.

Media...
... czyli kamera, odtwarzacz wszystkich plików, odtwarzacz MP3, radio i dyktafon. Trochę tego w tym folderze umieszczono, co zdecydowanie działa na plus. Zaczniemy od początku, czyli od aparatu. Ma on matrycę 2-megapikselową, która wykonuje zdjęcia w maksymalnej rozdzielczości – 1600 x 1200 punktów. Oprócz niej są jeszcze do wyboru trzy wielkości – 320x240 (MMS), 800 x 600 (e-mial) i 1152 x 864. Do każdego możemy ustawić również trzy opcje, jakości zdjęć – wysoka, zwykła i podstawowa. Sam używałem tej pierwszej, aby uzyskać jak najlepszą jakość, a przy tym – waga pliku opiewała w kręgu 500 kb. Obok obiektywu znajdziemy również mini-flesz, dzięki któremu zrobimy zdjęcie w ciemności, z bliskiej odległości od fotografowanego obiektu. Działa on na zasadzie jednego błysku, po zatwierdzeniu „pstryknięcia”. Kiedy spojrzałem jeszcze w opcje kamery to ujrzałem, że dostępny jest również tryb nocny. Jest to bardzo duży plus dla Nokii 7380 – dwie opcje pozwalające wykonać zdjęcia po zmroku. Jednak nie możemy załączyć ich dwóch na raz. Teraz przejdziemy do opcji wideo, która pozwala na kamerownie w rozdzielczości 176 x 144 pikseli, w jakości dużej lub niskiej. Każdy nasz film może być dopasowany „wielkością” do MMSa lub do wyczerpania pamięci. Plik nagrywany jest w formacie 3gp z dźwiękiem lub nie – to już zależy od naszej inicjatywy.

Teraz weźmiemy pod lupę dwa odtwarzacze – pierwszy pozwala na przeglądanie całej zawartości galerii, zaś drugi pomocny jest w odsłuchiwaniu muzyki. Pozwala on na przesuwanie muzyki co 5 sekund, co jest bardzo pomocne, gdy np. chcemy przesunąć nudny początek utworu. W radiu możemy zaprogramować dwadzieścia stacji. Aby wyszukać fale należy klikać na przycisk przesuwania, który szuka stacji co 0,05 stopni MHz, jak również przycisnąć ten sam klawisz, a on automatycznie będzie szukał. Radio można słuchać w głośniku telefonu, ale pierw by go uruchomić trzeba podłączyć zestaw słuchawkowy i nie odłączać. Dyktafon pozwala na nagranie 60 minut rozmowy w formacie .amr. Jakość takich nagrań jest zadowalający, więc można go śmiało używać.

Wiadomości
Telefon obsługuje wszystkie standardy wiadomości, czyli SMS, MMS, SmartMessaging – brakuje jedynie klienta e-mial. Pisanie esemeska stanowi dość duży problem, ponieważ za pomocą kołowrotka musimy przeglądać cały alfabet i wybierać po kolei interesujące nas litery. Po przygodzie z 7280, w tym modelu dużo problemu z tym nie miałem. Jednak dla osób, które pierwszy raz spotkają się z taką innowacją może to być duży kłopot. Jeśli wiadomość tekstową na telefonie z „normalną” klawiaturą pisaliśmy szybko, tutaj musimy się przygotować na bardzo wolne redagowanie SMSa. W Nokii 7380 nie zastosowano żadnego polskiego znaku diakrytycznego, którego brak można tłumaczył tym, że w testowanym egzemplarzu był zainstalowany język angielski.

Waga jednej wiadomości multimedialnej wynosiła maksymalnie 300kb – jednak sama pusta wiadomość zajmowała 1kb. Do każdego MMSa można było załączyć po jednym pliku z każdej grupy, czyli jak wgraliśmy jedno zdjęcia to już drugiego nie dało rady. Nie było takiego problemu w przypadku, gdy wrzucaliśmy po jednym załączniku z każdej grupy i w takim wypadku, jedynym ograniczeniem była pamięć. Taką wiadomość można wysłać na numer telefonu lub adres e-miał odbiorcy.

Warto wspomnieć o...
... braku JAVY, czyli na próżno by szukać w tej słuchawce jakichkolwiek gier oraz aplikacji. Jest to duży minus dla producenta, który bardzo mnie zaskoczył brakiem - tak popularnej w tym czasach - technologii. Zadbano tylko o umieszczenie podstawowych aplikacji, takich jak: budzik, organizator, kalendarz. Pamięć telefonu wynosi 52mb, która jest przydzielana automatycznie na pliki galerii. Taki wynik jest dość zadowalający, ale na pewno nie powala na kolana. Dźwięki, które ten produkt obsługuje to: MP3, WAV, AMR, MIDI. Moc głośnika jest bardzo dobra, a przy tym wydaje dość czyste dźwięki. Mogę śmiało powiedzieć, że melodie były wydawane z większą siłą, ale z gorszą jakością, niż produkt konkurencji – SE w800i.

Bluetooth spełniło swoją role znakomicie – przesyłanie danych z komputerem, Nokią 6230i i SE w800i przebiegało bez żadnych komplikacji. Ważne jest to, że w przypadku wysyłania lub odbierania pliku mogliśmy bez problemu korzystać z pozostałych opcji telefonu. Aby zadzwonić pod nowy numer, należy przejść na ostatnią pozycję menu i tam znajduję się odpowiednia funkcja, która za to odpowiada.

Bateria
Akumulator litowo-jonowy o pojemności 700 mAh pozwalał na trzy doby czuwania, przy średnim użytkowaniu. Gdy jednak korzystaliśmy z niego bardzo często (MP3, aparat, rozmowy, Bluetooth, SMS) czas ten zmniejszał się o 24 godziny. Jednak, tak jak to było w 7280, baterii nie zobaczymy, ponieważ nie ma do niej dojścia. Gdyby bateria „umarła”, pewnie, aby ją wymienić trzeba by było oddać komórkę do serwisu. Ładowarka też nie jest czymś zwyczajnym, tak jak cała seria L`Amour. Jest ona koloru białego i kabel można schować pod gumą – bardzo dobrze rozwiązanie, gdyż przewód nie będzie się plątał.

Podsumowując, cała ta seria jest przeznaczona dla ludzi, którzy lubią się wyróżniać w towarzystwie i potrzebują czegoś oryginalnego, niespotykanego. Nokię 7380 polecam ludziom, którzy za często nie piszą esemesów, a częściej dzwonią, gdyż pisanie może być dla nich bardzo denerwujące. Cena tego urządzenia wynosi na aukcjach koło 1600zł, a w salonach i sklepach, jej wartość wzrasta do około 2100zł.
PostWysłany:Wto 9:50, 10 Kwi 2007

Post został pochwalony 0 razy
graphic
Zobacz profil autora Top of page
graphic

graphic
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
graphic
Forum forum poświęcone niedowidzącym i nie tylko Strona Główna » oprogramowanie
graphic
   
graphic

graphic graphic
Wyświetl posty z ostatnich:   
Skocz do:  
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat

Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny

Strona 1 z 5
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
graphic graphic


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
KDM2 template v1.0.1 © jasidog.com
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Obecny czas to Pią 1:04, 19 Kwi 2024. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Regulamin